14.03.2014
Herman to jeden ze szczeniaczków z nowosądeckiej interwencji. To miłość zaklęta w szczenięcym ciałku. Herman szuka domu i miłości, chce kochać i być kochanym. Od 2 tygodni przebywa w domku tymczasowym wraz z Serduszkiem u Pani Liliany, która wyraża się o nim z wielką czułością i miłością.
Relacja opiekunki:
"Jeśli chodzi o Hermana, imienia nie zmienialiśmy. Zostawiliśmy tę przyjemność nowej, stałej rodzinie, choć nie ukrywam, że Herman to taki słodziak, że nie sposób się w nim nie zakochać . To mały przytulasek. Jak idzie spać, to musi mocno być przytulony do Tajsona lub do kogoś z nas, czy do dzieci czy do nas. Przy zabawach przeważnie to Tajson jest prowodyrem zwariowanych zabaw ale Herman szybko łapie o co chodzi i bawią się w najlepsze. Uwielbia się przytulać i całować . Mam nadzieje że Herman znajdzie kochającą rodzinkę bo jest cudowny."
Herman miał szczęście :) Jego rodzinka nie odda go nikomu, bo przecież chłopczyk jest prawowitym członkiem rodziny. Kilka dni temu Herman miał odwiedziny naszej wolontariuszki Kasi.
Relacja Kasi:
"Herman vel Kiler jest pięknym, 5-cio miesięcznym szczeniakiem, który jest ogromny! W niczym nie przypomina małej, ślepej paróweczki, którą przywieźliśmy do Warszawy.
W domu Rodziny przywitał mnie cudowny psiak w kolorach pręgowanych (mam do takich słabość). Zjadł z apetytem wieprzowe suszone noski a następnie z zapałem kontynuował zabawę ze swoim nieletnim ludzkim przyjacielem.
Muszę przyznać, że byłam pod wrażeniem więzi jaka łączy Kilera z chłopcem. Na moich oczach chłopcy (ludzki i psi) bawili się na podłodze, na zmianę leżąc jeden na drugim. Śpią w jednym łóżku. Tylko, że Kiler zapomniał, że nie ma już 5 tygodni, kiedy to zawitał do Rodziny, a 5 miesięcy i waży sporo ponad 20 kg!!!!!
Tak oto porzucone szczenię stało się członkiem Rodziny i trzecim dzieckiem dla Rodziców!"