10.05.2014
Krysia czeka w schronisku na nowy dom...
Relacja Agnieszki:
"Krysia jest w schronisku od 18.04.2014 – czyli jest świeżo po dwutygodniowej kwarantannie, nikt się po nią nie zgłosił. Kierowca TOZ znalazł ją na ulicy. Oceniona przez schronisko na około 4 lata, jest bardzo zniszczona, zaniedbana. Aktualnie mieszka w schroniskowym szpitalu i czeka na zabieg sterylizacji. Filigranowa piękna sunia o słodkim pyszczku. Bezproblemowa, nieśmiała, wycofana, wystraszona. Bardzo spokojna i delikatna, poruszała się koło mnie jak piórko, a jej główka prawie zmieściła mi się w dłoniach – taka jest drobna. Mocno wychudzona, zabiedzona, na ciele liczne zmiany skórne, najbrzydsze i największe w okolicach odbytu, inne na głowie i na bokach. Odleżyny na łokciach. Podobno umie chodzić ładnie na smyczy. Toleruje inne psy, jest grzeczna przy karmieniu."
Dostaliśmy informację, że Krysia została adoptowana bezpośrednio ze schroniska. Powodzenia księżniczko :)