28.01.2010 r.
Ze względu na bardzo ciężką sytuację życiową właścicielka Amora musiała go oddać. Bokser zamieszkał z suką-rezydentką, młodą bokserką, w domu tymczasowym.
Amor jest grzecznym, wesołym i przyjaźnie nastawionym do świata psem. Jak każdy bokser, lubi towarzystwo ludzi. W domu potrafi czasem nachalnie prosić o zabawę - przynosi piłkę i wciska ją w kolana tymczasowego Pana.
Co do relacji z innymi psami, rezydentka Jaga bez problemu przyjęła nowego domownika i teraz szaleją razem. Uwielbiają bawić się piłką - ciągają się za nią, przepychają. Nie ma pomiędzy nimi tarć.
Na ganku leży duży kij - Amor pięknie umie aportować. Zarówno kij jak i zabawki oddaje bez problemu.
Mimo, że Jaga jest prawie 2 razy mniejsza od Amora, próbuje nim rządzić - powarkuje na niego, gdy ten nie chce oddać zabawki, wskakuje mu na plecy lub staje na dwóch łapach i opiera mu się na głowie, gdy on jest głaskany, żeby pieszczoty nie ominęły też jej :-) Amor znosi te "babskie wybryki" bez mrugnięcia okiem.
W porze posiłku psom zdarza się wymienić miskami ;-) Bo Jaga lubi sprawdzić co Amor dostał do jedzenia, więc on wtedy idzie na przeszpiegi do jej miski.
Bokser lubi koty, najchętniej by się z nimi zaprzyjaźnił, więc staje ze zdziwioną miną, gdy miejscowy kot jednak przed nim ucieka (nauczony tego przez Jagę...).
Na spacerach Amor pilnuje się tymczasowego Opiekuna, przychodzi na zawołanie.
08.03.2010
Amor wczoraj wrócił do Fundacji i z powrotem zamieszkał w domu tymczasowym z rezydentką Jagą.
Suczka bardzo się ucieszyła i żywiołowo przywitała przyjaciela, Amor był zdezorientowany, odprężył się po jakimś czasie dopiero. Niestety psy płacą ogromną cenę nie do końca obliczonych ludzkich sił.
Psiak czeka na dom, w którym będzie mógł zostać do końca życia. To pogodny, łagodny i wesoły bokser, bardzo przyjaźnie nastawiony do świata.