Dostaliśmy bardzo smutną wiadomośc od opiekunów Westy:
"2 listopada moja Biała Księżniczka przeszła za Tęczowy Most. Cichutko, na swoim posłaniu, nikomu się nie narzucając, po prostu odeszła. Zabrała ją starość i choroba. Została pustka i ogromny smutek. Biegaj Kochany Białasku po zielonych łąkach. Nie mówię żegnaj, kiedyś się spotkamy. Księżniczka została pochowana z przyjaciółmi na cmentarzu dla zwierząt Psi Los w Koniku Nowym."