Kiedy już nam się wydawało, że Monti wychodzi na prostą, a jego stan się polepsza, pies zaczął się kręcić w kółko na spacerach, po czym przestał chodzić. Po wizycie w lecznicy lekarz zalecił zwiększenie dawki sterydu.
Niestety Monti nie zareagował na większe dawki sterydów, po kilku dniach dostał bardzo silnego ataku padaczki...
Monti przeszedł za Tęczowy Most...Został pochowany na Cmentarzu w Koniku Nowym.
Dziękujemy wszystkim za wsprcie dla Montiego i okazane serce.