Sandy była kilka dni temu w lecznicy z powodu problemu z łapką, suni weszło ciało obce w przestrzeń międzypalcową, zrobił się stan zapalny i opuchlizna. Doktor podał antybiotyk i zalecił regularne przemywanie łapki w Domu Tymczasowym.
Sandy była wczoraj ponownie w lecznicy, pobrano jej krew przed planowanym w Poniedziałek zabiegiem korekty podniebienia i skrzydełek nosowych w narkozie wziewnej z uzyciem lasera chirurgicznego CO2 w Szpitalu Weterynaryjnym Krzemińskiego w Gdańsku (zabieg sfinansowany przez Nowy Dom Sandy, która jest już w trakcie procedury adopcyjnej). Suni wykonano również USG jamy brzusznej, ponieważ w moczu pojawia się krew, dzisiaj Sandy będzie miała pobrany mocz z punkcji pęcherza.