Werwa wyszła wczoraj rano na dwór, żeby załatwić swoje potrzeby, pobiegła na ogród i wróciła z powiększonym obrysem brzucha. Pojechaliśmy natychmiast do lecznicy całodobowej, podejrzewaliśmy skręt żołądka.
W lecznicy Pani Doktor zrobiła RTG brzucha, które potwierdziło, że jest rozszerzenie i u Werwy zaczyna się skręt.
Bokserka została podłączona pod kroplówkę dożylną, dostała lek p/bólowy i uspokajający. Pani Doktor nakłuła żołądek igłą, żeby odgazować żołądek. Chirurg przyjechal do lecznicy błyskawicznie, w ciągu 10 minut i Werwa przeszła operację.
Werwa wybudziła się bez problemu, rokowania były dobre, nie doszło do uszkodzenia śledziony dzięki szybkiej reakcji. Niestety po kilku godzinach u suni nastąpiła duszność i zatrzymanie krążenia. Lekarze podejrzewają zator.
Babcia Werwa mimo reanimacji przeszła za Tęczowy Most, została pochowana na Cmentarzu Psi Los w Koniku Nowym.