• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Relacja z DT Miko

Dostaliśmy relacje i zdjęcia z DT Miko:

"Dwa tygodnie mamy za sobą... piesek jest wesoły, robi duże postępy, dłuższe spacery, super się bawi, nawet częściej merda ogonkiem, a raczej tego nie robił. Regularne podawanie leków sprawiło, że poprawił się jego kał, można bez problemu go zebrać, gdzie wcześniej był z tym problem. Wydaje mi się, że przybrał na wadze. Rano ma chęć na zabawę, kotłuje się po łóżku i podgryza Tysona za łapki. Największy problem jest w momencie, kiedy któryś z psów chce wejść do kuchni. Miko pilnuje misek... wszystkich... wtedy czasami dochodzi do spięć między nim a Tysonem. Pracujemy nad tym. Przy zabawkach jest podobnie... mogą leżeć cały dzień ale kiedy Tyson którąś chce to Miko oczywiście w tym samym momencie chcę też właśnie tą samą zabawkę...jak z dziećmi, wtedy też czasami musimy chłopaków uspokajać. Tyson próbuje unikać konfliktów i unika Miko podczas zabawy... za to sam Mikuś prowokuje. Dużo rozumie także mam nadzieję, że jeszcze trochę i się to zmieni. Ten leniuch sam nie chce jeść tylko trzeba go dokarmiać i zachęcać do jedzenia z ręki. Jeśli my coś jemy to oczywiście rozpycha się i czeka z głową zadartą do góry czy może coś nie spadnie na podłogę. Ładnie przesypia cała noc. Czasami jeszcze zdarza mu się popuścić w domu ale rzadziej niż na początku. Sporo osób, które widziało go te dwa tygodnie temu kiedy do nas trafil a widzą teraz mówi że naprawdę inaczej się zachowuje, jest weselszy i ufniejszy. On skradł moje serce a ja jego, nie odpuszcza mnie ma krok przytula i całuje często, gdy siedzę na łóżku  opiera główkę o brzeg i przygląda mi się, w jego oczach nie ma już takiego smutku jaki miał na początku, kiedy pierwszy raz go ujrzałam na filmiku. Tamten Miko to już przeszłość i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Mikuś przesyła serdeczne pozdrowienia."

"W piątek 8.05 zaczął sie 4ty tydzień pobytu Miko w DT. Piesek po wizycie u lekarza na pobieraniu krwi przed wizytą u Neurologa. Przez miesiąc przybrał 1kg. Coraz mniej awanturuje się ze swoimi psimi domownikami :) Nie chce sam jeść, trzeba kombinować... Najlepiej smakuje z rączki kiedy się go karmi. Jest bardzo czujny, najmniejszy szelest czy stuknięcie a Miko podrywa się, szczeka (przesłodko) i leci do drzwi :) Jak ma chumor i ochotę to nawet się pobawi i sam zaczepia. W weekend bylismy na działce, szalał biegał bawił się z innymi psami, dziećmi i piłeczką. Nie odstępuje mnie na krok, słucha sie. Jest coraz lepiej."

"Dawno nie pisałam co u Miko, bo od ostatniej relacji dużo się nie zmieniło:) piesek jest wesoły, bawi się, lgnie do ludzi. Nie jest to ten sam, smutny Miko. 13 maja, po wizycie u dr. Olkowskiego została zmniejszona dawka sterydu na 1/4 raz dziennie (wcześniej przyjmował 2x) zachowanie psa nie uległo żadnej zmianie co najważniejsze na gorsze. Poprawił się jego wygląd. Przybrał na wadze i nie ma problemów z żołądkiem. Super dogaduje się już z innymi pieskami w domu. Szaleje na działce całe dnie i domaga się drapanka nadstawiajac się każdemu kogo napotka na swojej drodze bardzo się pilnuje, kiedy jesteśmy na działce buszuje bez smyczy ale często kontroluje czy nie jest gdzieś od nas za daleko. Przyjemnie się na niego patrzy. Nie zapominamy o tym że jest chory ale aż ciężko niektórym w to uwierzyć. Przesyłam Zdjęcie z królestwa Miko balkonik ze sloneczkiem i z działeczki. Miko kluseczka przesyła pozdrowienia."

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki