Dostaliśmy bardzo smutną wiadomośc z domu adoptowanej od nas 5 lat temu bokserki Mai/Safi:
"Dzień dobry,
Z ogromnym bólem muszę powiadomić Państwa,że 25.06.2020 r.był ostatnim dniem życia naszejpięknej, białej księżniczki - Mai. Była z nami 5 lat ... tak krótko. Jej odejście złamało nam serca, zwłaszcza że stało się to w ciągu niecałych dwóch tygodni.Jednej niedzieli byliśmy szczęśliwi nad morzem, Maja jak zwykle bawiła się, cieszyło ją wszystko i wszyscy, a w następnym tygodniu dopadła ją choroba.
Zaniepokojeni ciągłymi wymiotami i ogólnym złym samopoczuciem suni, powędrowaliśmy do weta. Szereg badań nie wyjaśnił sytuacji,leczenie poszło w kierunku zatrucia. Gdy terapia nie dała rezultatu,nastąpiły następne badania, w tym ponowne USG i RTG. Sunia była coraz słabsza, nie jadła już nic, widzieliśmy ogromny ból na pyszczku, mimo zastrzyków.
Okazało się, że to rak - rak trzustki. Niestety zaatakował już całą trzustkę i organy wewnętrzne, po konsultacji z weterynarzem, zdecydowaliśmy się pożegnać Maję. Nie będę się dalej rozpisywać, bo
każde słowo boli. Odeszła zaopiekowana,kochana ,nasza kochana księżniczka.
Nie możemy się z tym pogodzić , jest nam ogromnie ciężko ... To tak bardzo boli...
Agata i Janusz"