• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Magnus przeszedł za TM

Dostaliśmy bardzo smutną wiadomość z domu adoptowanego od nas kilka lat temu Magnusa:
"Szanowni Państwo
Niestety, nasz ukochany buldog Magnus, który znalazł się u nas dzięki Wam, po 5 wspólnych latach umarł wczoraj.
Dwa lata temu stwierdzono u Maksa nowotwór, miał operację - usunięto mu guza ze śledzioną. Po histopatologii stwierdzono, że nowotwór jest złośliwy i kwestia 2-3 miesięcy. Magnus żył jeszcze dwa lata. Uparty był to buldog.
Leczyliśmy my go cały czas. Niestety, pojawiły się przerzuty na płuca. Nie poddawaliśmy się, ale po wtorkowym poranku - lekarz powiedział, że chyba na niego pora.
Miał cudowne życie (tak myślę), zwiedził z nami wiele miejsc, od dwóch lat mamy dom na wsi i Magnus tam uwielbiał bywać. Był to ukochany nasz piesek. Znany w Krakowie. Wspólnie walczyliśmy o grzebowisko dla zwierząt domowych. Pożegnało Magnusa na facebooku 360 osób https://www.facebook.com/photo.php?fbid=3321851584492179&set=a.169218103088892&type=3&theater
Nie wiedziałam, że można przez dwa dni płakać.

Zawsze mówię, a poprzednio tez mieliśmy od Państwa boksera Omara, że już nigdy i żadnego psa....
Wypraliśmy legowisko Magnusa, jego miski zostały wymyte i ......
Zaczęłam poważne rozmowy rodzinne i wie,że jeśli teraz nie skorzystamy z Magnusowych legowisk - to za jakiś czas przejdziemy do życia bez psa, ale przecież co to za życie.
Chyba jeszcze raz wzięlibyśmy buldoga ( może anglika, a może francuza)
Łączymy wyrazy szacunku."

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki