Coco zamieszkałą kilka dni temu w nowym domu w Warszawie. Dostaliśmy relację i zdjęcia od Pana Bartka, jej nowego opiekuna:
"Dzień dobry,
Przesyłam kilka aktualnych zdjęć Coco, żeby wiedzieli Państwo, jak radzi sobie w domu docelowym. Nasz starszy pies bardzo pozytywnie przyjął nowe towarzystwo, co bardzo nas cieszy. Coco świetnie się zaadaptowała do nowych warunków i naśladuje „starszego brata" we wszystkim.
Coco cały czas szuka kontaktu z człowiekiem i jest naprawdę grzeczna. Mała nauczyła się już chodzić na smyczy i jeździć samochodem, a także korzystać ze specjalnych schodków, które dostawiliśmy dla niej do kanapy. Coco dobrze zareagowała na karmę i ładnie się załatwia. Ma coraz ładniejszą sierść, kontynuujemy u niej suplementację Vetoskinem i zachęcamy do próbowania różnych rzeczy, m.in. warzyw i owoców, żeby urozmaicić jej dietę, ale mała to zdeklarowany mięsożerca.
Jesteśmy po zdjęciu szwów i szczepieniu, mamy założoną książeczkę zdrowia psa i pozostajemy pod opieką weterynarza.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dali nam Państwo szansę na przygarnięcie Coco, pies okazał się tak wspaniały, że przerosło to nasze wszelkie oczekiwania — ten mały biszkopcik tak się wpasował w otoczenie, jak gdyby mieszkał z nami od zawsze. Wydaje mi się, że jest jej u nas bardzo dobrze i czuje się jak przysłowiowy pączek w maśle.
Liczymy na to, że sytuacja czworonogów w Polsce będzie się systematycznie poprawiać i jak najmniej psów będzie wymagało podobnej interwencji jak Coco. Niemniej jednak, z całego serca dziękujemy za zaufanie!
Bartłomiej K"