Fifon zamieszkał kilka dni temu w nowym domu u Pani Patrycji, relacja:
"Witam, piszę w 3 dniu gdy Fifon jest u mnie w domu. Początkowo wydawał się trochę wycofany, zdystansowany, ale z każdą godzina było coraz lepiej. Bardzo zakolegował się z moją babcia, dopominał się o głaskanie i pieszczoty. Obawiałam się jak będzie wyglądała jego pierwsza noc, ale zupełnie niepotrzebnie. Od razu zadomowił się na swoim legowisku i spal do samego rana. Piesek uwielbia spacery, choć zdarza mu się jeszcze walka ze smyczą, to trwa to coraz krócej. Wydaje się ze powoli rozumie, ze smycz to nic złego. W domu jest grzeczny, nie niszczy mebli czy innych rzeczy, są mu zupełnie obojętne. Coraz bardziej przekonuje się do mnie, chodzi za mną gdy idę do innego pomieszczenia. Jestem bardzo dobrej myśli, z każdym dniem Fifon bardziej mi ufa i zmniejsza dystans. Oby tak dalej."