Alek 14-letni staruszek, który spędził kilka lat w wojtyszkowym piekle znalazł jakiś czas temu dom, był tam dwa lata i ponownie go stracił. Jakie szanse miałby starutki, niedołężny pies w schronisku? Czy mogliśmy przejść obojętnie i pozwolić, żeby końcówkę swojego życia znowu spędził w schronisku?
Alek przeszedł pod naszą opiekę, miał bardzo duży problem z poruszaniem się, z trudem wstawał i się kładł, cały jego tył opadał w dół, a jedną łapkę ciągnął za sobą.
Alek był z nami w lecznicy na rehabilitacji, dostaliśmy też instrukcję, jak go rehabilitować w domu.
Bardzo chcieliśmy mu dać namiastkę domu, żeby wiedział, że nie jest sam, że jest kochany i mamy nadzieję, że przez tą krótką chwilę u nas był szczęśliwy ...
Alek niestety usnął i już się nie obudził ...
Nasza Fundacji nie prowadzi adopcji zagranicznych.
Informujemy, że nie mamy nic wspólnego z działaniami Fundacji Boksery w Potrzebie oraz Stowarzyszenia Boksery Niczyje
Rozliczenie PIT we współpracy z Instytutem Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Copyright © 2023 sosbokserom.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszystkie umieszczone na stronie teksty, zdjęcia, oraz grafiki podlegają prawu autorskiemu i nie wolno kopiować ich w celu wykorzystania komercyjnego lub przekazania osobom trzecim ani też ich zmieniać i wykorzystywać w innych serwisach internetowych
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart