• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

MAFI

  • Wiek: 3 lata i 5 miesięcy
  • Miejsce pobytu: Siedziba Fundacji
  • Umaszczenie: Płowa
  • Stosunek do dzieci: Nie sprawdzony
  • Stosunek do zwierząt: Łagodny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Suka
  • Status: Do adopcji
  • Telefon: +48798180888
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

28 02 2021

Relacje

Mafi jest sunią w typie rasy Chihuahua, która przeszła pod opiekę naszej Fundacji razem z maluszkiem Wafelkiem.

Sunia jest bardzo wylękniona, wycofana, nie rusza się z miejsca, boi się człowieka.

Mafi była w lecznicy na wizycie kontrolnej, została zaczipowana, przycięto jej pazurki, miała wyczyszczone uszy. Sunia jest w trakcie odrobaczania

Mafi ma zapalenie spojówek, dostała dwa rodzaje kropelek do zakraplania oczu.

Pomóż Mafi i innym naszym podopiecznym:
www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom

Chcesz adoptować Mafi? Wypełnij ankietę:
www.ankieta.sosbokserom.pl


 

 

    10 Sty 2021

    Mafi była kilka dni temu w lecznicy na wizycie kontrolnej, została zaszczepiona p/chorobom wirusowym. Przy okazji zostały przycięte pazurki.

    Mafi trafiła do nas bardzo wycofana i przestraszona, z czasem zaczęła nabierać pewności siebie, chociaż nadal ucieka na widok człowieka. Jej relacje z Wafelkiem również się zmieniły, maluch zaczął rozrabiać i Mafi już nie chce przebywać w jego towarzystwie cały czas.

    Chcesz adoptować Mafi? Wypełnij ankietę:
    www.ankieta.sosbokserom.pl

      Mafi przeszła w środę zabieg sterylizacji, sunia czuje się dobrze.

      Wizyty, szczepienia, zabieg sterylizacji to koszt:
      61 zł, fvat numer A6/1/2021
      414 zł, fvat numer A9/1/2021

      Ratujemy zwierzęta dzięki ludziom dobrej woli.
      Prosimy, wesprzyj nas abyśmy mogli dalej pomagać skrzywdzonym zwierzętom

      https://bit.ly/_Zbiorka_internetowa


      https://bit.ly/_Platnosc_PayPal


      https://bit.ly/_Zlecenie_stale


      https://bit.ly/_Charytatywny_Sklep


      https://bit.ly/_Charytatywny_Kalendarz2021


      https://bit.ly/_Przekaz_Swoj_1procent


      Wygodny przelew tradycyjny:
      Fundacja SOS Bokserom
      ul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa
      nr rachunku bankowego: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000
      tytułem: Darowizna dla Zwierząt

      Dziękujemy w imieniu skrzywdzonych zwierząt za każdą złotówkę

        9 Lut 2021

        Mafi się powoli zmienia, nabiera zaufania, nie boi się podchodzić do psów, merda ogonkiem, kiedy opiekunka wchodzi do pokoju.

        Mafinka bardzo polubiła spokojnego Czesia Chestera, siedzą przytulone do siebie i śpią razem w tym samym legowisku.

          Mafi zamieszkała w nowym domu, dostaliśmy relację i zdjęcia od jej nowej opiekunki:

          "Dzień dobry.

          Przepraszam za zwłokę z przesłaniem zdjęć i filmów z Mafi.

          SPACERY
          Pierwsze kilka dni były wymagające i stresujące. Pierwszy dzień (wtorek) chciała momentami uciekać/wyrywać się. Następnie Mafi spacerki robiła 1mx1m i się kładła, miałam wrażenie, że będzie potrzebny behawiorysta i fizjoterapeuta do tylnich nóżek. Jednak dałyśmy sobie czas; zanim podjęłam kroki ze specjalistami. Po 4 dniach zanoszenia, przenoszenia, noszenia dziecka na rękach mała w końcu się przełamała i zaczęła robić dłuższe przemarsze i merdać ogonkiem. Spacerki powoli się wydłużały i (zawsze) na smyczy chodziła ze mną. Obecnie od kilku dni sama przejmuje inicjatywę i prowadzi spacer wskazując, którą ścieżką chce iść :) Spacery 30-40min obecnie są w ilości 4-5 w ciągu dnia (w zależności, czy nie trafi się jeden dłuższy pow. 1godz). Mieszkam na piętrze- więc po schodach znoszę Mafi. Poza tym wciąż do klatki wchodzi nieufnie i nie zawsze całkowicie. W przyszłości zakładam, że wracając ze spacerków będzie wchodziła do klatki i podchodziła do mnie, byym mogła wziąć ją na rączki i wejść po schodach.

          WIZYTY U WETERYNARZA. LEKI.
          Nie obyło się bez dwóch wizyt w lecznicy na Bratysławskiej. Jedna - spowodowana atakiem stresu w piątek (stres wg lekarza był wywołany odstąpieniem od reguły planu dnia). Na tej wizycie została zbadana przez kardiologa, podpięta pod sondę. Wtedy też zostały przepisane bezpieczne, bo ziołowe leki uspokajające KalmVet (1-2 tabl dziennie). Pani doktor powiedziała, że nic się nie działo, ale dobrze, że przyjechałyśmy, bo dostała leki, które i tak warto było brać przy adaptacji.
          Druga wizyta spowodowana alergiczną reakcją na stopkach Mafi po spacerku. Na tej też wizycie wczoraj okazało się, że zapalenie spojówek nie zostało całkowicie wyleczone i mała znowu ma problem. Na tej wizycie dostałyśmy tabletkę na kleszcze (dzisiaj została podana), maść z cynkiem Aptus na przestrzenie międzypalcowe, a także kropelki do oczu dexamytrex.
          Mała od kilku dni też podchodzi do innych psów spotkanych na spacerze i zaprasza ich do zabawy.

          JEDZENIE
          Jedzenie, jakie Mafi otrzymuje to Acana z kurczakiem z dodatkiem flądry i warzywami (Acana adult small breed). Kupiłam też 6kg Caniwild pstrąg z łososiem (Caniwild adult small gentle). Za jakiś miesiąc będziemy powoli zmieniać dla bogatszej diety. A;e oczywiście stopniowo wg zaleceń lekarza. Od wczoraj ma gotowany kurczak, jajka, marchewki i korzeń pietruszki w kosteczce ugotowane w wodzie po jajkach. Smakuje i bez niestrawności drugi dzień je gotowane. Zakończymy "gotowany" tydzień i od przyszłego tygodnia wracamy do karmy Acana. Dieta jest zatwierdzona z lekarzem weterynarii, który zwraca uwagę, by nie było nagłych zmian, ale też dieta była zbilansowana.

          UBIÓR, SZELKI I SMYCZE.
          Mała od początku ma bezrękawnik z polarem malinowy, kurtkę niebieską zakładaną na bezrękawnik, szelki dwa rodzaje, a także automatyczna smycz 5m. Dodatkowo od początku tego tygodnia ma nowe szelki (inny rodzaj zakładania) i dwie smycze nieautomatyczne- by ułatwić zabawę z innymi psami, pasy do auta (dla swobodnych podróży). Brakuje nam jeszcze fotelika do auta.

          SPANIE I PIESZCZOTY.
          Od końca ubiegłego tygodnia dziewczynka się rozbrykała i zaczęła porankami dawać brzuszek do miziania i całowania. Cały czas bez przeszkód mogę ją całować w buzię, główkę i szyjkę. Od czwartku zaczęła też bawić się pluszakami. Mafi śpi w łóżku od samego początku przy poduszce. Na początku pod kocykiem były maty w razie jakiś sytuacji z nietrzymaniem moczu spowodowanych stresem podczas snu/koszmaru. Jednak okazały się one zbędne. Obecnie maluch bawi się pluszakami, lubi być smyrana i nie odstępuje mnie na krok :) Ma swoje legowisko, ma też w różnych miejscach kocyki, bo wciąż czuje się niepwenie, jak przechodząc idę w jej stronę, to szybko wraca i biegnie na legowisko. Ale to też mnie z czasem. Całe dnie spędza obok mnie. Jeśli rano się szykuję i kręcę po mieszkaniu, wybiera legowisko. Jeśli jestem na kanapie, leży ze mną na kanapie. Do łóżka i do kanapy ma schodki i bez problemu z nich korzysta."