Dostaliśmy relację i zdjęcia od nowych opiekunów Aryi. Sunia jest w trakcie procedury adopcyjnej, umowa adopcyjna zostanie podpisana po wykonanym zabiegu sterylizacji.
"Witam, Pozdrawiam z nowego domu Aryi - obecnie ABI. Sunia jest z nami dopiero tydzień, a już zawojowała wszystkich. Przytulaśna, lizak, pieszczocha. Bardzo otwarta na kontakt z człowiekiem. Nie ma lęku separacyjnego od rodzeństwa, nie płakała po podróży (mieszka w Olsztynie). Zostaje sama na 3-4 godziny, nie płacze, nie niszczy (jeszcze) rzeczy, ale jak wracamy miłości nie ma końca. W roki gryzaka występuje u nas surowa marchewka- polecam. Apetyt dopisuje, nie ma kłopotów z brzuszkiem, załatwia się prawidłowo. Jesteśmy zdecydowani - ABI zostaje u nas na zawsze. A jak sunia wygląda, jak i gdzie śpi, popatrzcie na zdjęcia -chyba jest szczęśliwa, bo my z Nią bardzo."