• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

29.09.2014

Dostaliśmy prośbę o pomoc w znalezieniu domku dla cudnego boksera Lego. To młodziak, który potrzebuje domu na zawsze, domu, który przyjmie go takiego, jaki jest i otoczy opieką i miłością.

Relacja opiekunki:

" Szukam ODPOWIEDZIALNEGO domu dla około 2letniego boksera. Pies jako dorosły już znaleziony w lesie, musiał dużo przejść. Jest typowym bokserem - wszędzie go pełno, ciągle chce się bawić, ma mnóstwo energii a jak już ją spożytkuje na psoty pada jak długi i nawet grzmoty go dobudzić nie mogą ;-) Uwielbia być przytulany i jeśli nie poświęca mu się uwagi stęka i robi z siebie pajaca - byle tylko zwrócić na siebe uwagę. Niestety jego wychowanie pozostawia wiele do życzenia - wchodzi na kanapę, śpi w łóżku,skacze z radości. Zna dwie komenty: siad i łapa, ale wykonuje je tylko  z motywacją pysznego smaczka. Siada też przed spacerem i po, bo nie ściągniemy obroży i kagańca bez tego. Po co takiego kochanemu pieskowi kaganiec? Ponieważ na dworze zamienia się w istnego diabła. Jest agresywny w stosunku do innych psów i suczek. Ja mam w domu 10kg suczkę i dogadują się bez problemu, więc nie wiem z czego to wynika. Potrzebuje DOŚWIADCZONEGO przewodnika do końca życia. Nie wiem jak reaguje na dzieci, ponieważ w moim otoczeniu dzieci nie ma, jednak trzeba być ostrożnym, bo przy takim temperamencie może zrobić krzywdę przypadkiem. Jest wykastrowany. Umie zachować czystość - nawet gdy cały dzień jest w domu sam. Na początku zdarzało mu się czasem załatwić w domu jednak teraz problem całkowicie wyeliminowany. Zajada się karmą britt - jest to najlepsza karma w półce cenowej na którą mnie stać, oprócz tego ryż, gotowane mięso, warzywa - dosłownie wszystko pochłanie jak odkurzacz. Przy zmianie karmy miał problemy żołądkowe. Nie niszczy, ale drzwi należy przy nim zawsze zamykać - spryciarz skacze na klamkę i otwiera je sam.  Po prostu nie umiem sobie z nim poradzić. Nie jest mnie stać w mojej obecnej sytuacji na behawiorystę. Nie mogę liczyć na niczyją pomoc - zostałam z tym po prostu sama, a szkoda psa, bo doprowadzi to prędzej czy później do nieszczęścia."

25.10.2014

Lego nie szuka już nowej przystani. Bokser zamieszkał w nowym domu w Warszawie.

Relacja:

"Witam, w załączniku przesyłam zdjęcia Lego.

Lego jest u nas od tygodnia i z całą pewnością można stwierdzić, że zadomowił  się na dobre zarówno w domu jak i w naszych  sercach. Pies to wulkan energii, jednak widać, że był niewybiegany. Po pobycie na działce i całodniowych wygłupach padł (oczywiście na łóżku) jak długi. Uwielbia się przytulać, ale robi to tylko wtedy kiedy ma na to ochotę. Początkowo nie potrafił gryźć, teraz coraz lepiej radzi sobie zarówno z suchą karmą jak i smakołykami. Cieszy się na każdy kontakt z człowiekiem. Na spacerach zdarza mu się zareagować agresywnie na inne psy, jednak uczymy go, że tak zachowywać się nie należy. W  domu lubi zwracać na siebie uwagę i „dyskutować”, jeśli nikt nie chce się z nim bawić. Ostatnio został na trochę sam w domu, nic nie zniszczył, prawdopodobnie cały ten czas przespał na ulubionym fotelu. Czasami sprawia wrażenie malej gapy, ale szybko się uczy. Z całą pewnością zyskaliśmy nowego członka rodziny, który kocha i jest kochany.

Pozdrawiam

Katarzyna "

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki