"Witam serdecznie!
Tyson jest u nas od 4 miesięcy. Przez ten czas zadomowił się u nas i bardzo pokochał swoich opiekunów. Za mamą chodzi krok w krok, wie jak na niej wymusić jakiś smakołyk czy pieszczoty. Ostatnio dał nawet sobie umyć uszy i obciąć pazury co wcześniej było niemożliwe. Tyson ma apetyt i każda swoją porcję zjada do czystej miski. Przez ten czas dogadal się już z yorkiem i drugim bokserem Morisem. Do kuchni z marszu go jednak nie wpuści :D Relacje jednak są poprawne między nimi. Tyson zostaje już sam w domu i grzecznie śpi, skończyło się wycie i szczekanie. Do mieszkania oprócz domowników nikogo nie wpuszcza. Gdy ktoś przychodzi w odwiedziny jest bardzo zdenerwowany i szczeka, dlatego na czas wizyty on przychodzi w gości do mojego mieszkania. Jeśli chodzi o jego zdrówko to mamy lepsze i gorsze dni jak u każdego starszego Pana. W dalszym ciągu jest pampersowany, gdyż nie trzyma kału. Wychodzimy z nim o stałych godzinach i wtedy się załatwia. Połowę wakacji spędził w górach, chodził na spacerku, kąpał się w rzece i basenie, biegał za piłką lub leżał w cieniu pod choinką. Bardzo dziękuję za wsparcie sympatyków fundacji i dary w postaci pieluchomajtek dla Tysona. Pozdrawiamy serdecznie"
Bardzo serdecznie dziękujemy darczyńcom za pampersy dla staruszka.














