Opiekunowie z domu tymczasowego Laury podjęli najsłuszniejszą decyzję, że sunieczka zostanie z nimi na zawsze. Bardzo się cieszymy, że nasza podopieczna zostaje u ludzi, którym zaufała i których bardzo pokochała.
Relacja opiekunki
"Lula (ex Laura) przeszła zabieg sterylizacji. W zasadzie wszystko wróciło do normy, jest wesoła ma apetyt, pojawiły się małe problemy z czystością ale to raczej całkiem normalne. Jak na suczkę o tak traumatycznej historii ma się bardzo dobrze. Spacery zwłaszcza poranne nadal generują sporo stresu i najlepiej czuje się w domu. Każdy przejaw perswazji i chęci" wyegzekwowania"pójścia naprzód bez smyczy kończy się niestety nawrotem starych lęków. Staramy się zapewnić jej jak największy komfort i nie dostarczać dodatkowych "strachów" Lula vel miś blokadka pozdrawia!"