• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Daisy ma swój dom

Wieści, dobre wieści :)

Daisy odnalazła swój dom na zawsze, dom stały. Zamieszkala razem z Panią Elżbietą oraz całą jej rodziną i kotką.

Relacja nowej opiekunki:

"Dobry wieczór,

to ja Daisy, Dejzula czyli teraz na zawsze Zula, Zazula, Rudzik, Kruszynka, Myszka. Właśnie wróciłam z ostatniego wieczornego pacielku. Tak mówią w moim domku. Zresztą pan Janusz powiedział mi wczoraj rano, że ja tu zawsze byłam, tylko tak troszkę się gdzieś zawieruszyłam. Napisze  Pani mój rozkład zajęć. Rano pierwszy spacer godz.9:00 10-15min.potem " wycieram „cztery łapki(umiem już dobrze liczyć)potem śniadanko. Jem tylko moje sama wybrałam co. I wiem, że nie wolno wyjadać Bubuni hm Królewnie. Potem spaceruję po salonie sypiam na lub pod szezlongiem. Około 16tej drugi spacer ten dłuższy, bo mam dużo zwiedzania. Zaczepiam wszystkie psiaki na osiedlu. Dla mnie nie ma zupełnie znaczenia czy duże czy małe. Po moim chodniku też bez zezwolenia nikt nie może chodzić, bo krzyczę. W razie "w" moja pani bierze mnie na ręce. Rowery to tez wróg. Na karku irokez i heja na nie. Noo oglądają się. Potem staram się troszkę odpocząć. Bo około 20tej jedziemy moim czarnym samochodem(Tym co po mnie przyjechał-fajjjny) po pan Maćka. Jestem zapraszana do nich na górę po mizianie. O 21:45.Ostatni spacerek. Troszkę na ząb. Trochę polelam się. I o 23ciej.Na swoje miejsce przy łóżku pani. Bo pośrodku wielkiego łóżka śpi z nimi ich Królewna. No zobaczymy. może wskoczę. Wizytę do lekarza mam umówioną około 15tego stycznia. Jestem pewna ten domek to mój. Dziękuje Pani za pomoc w odnalezieniu drogo do niego. Do zobaczenia może na skypie.

Zuleńka z całym swoim stadem."

 

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki