Dostaliśmy relację z domu tymczasowego Tajsona.
Relacja Pani Kasi, opiekunki z domu tymczasowego:
"Tajsiak i Chichi maja sie coraz lepiej ;) w niedzielę już ustalily role w stadku :) jak Chichi sie jeży=robi koci grzbiet, to Tajson sie wycofuje, myślę że się jej boi :) ale nadal jest podekscytowany jak ona sie ruszy albo zejdzie z drzewa, co z kolei ją przeraża ;) ale jak mowię- jest super, z dnia na dzien coraz lepiej. Do pracy wychodzę na 4-5h, wracam i pracuje z domu, po czym Tajson wraca do spania ;) Jest mega lakomczuchem, daję mu jeść 2x dziennie a on wciżz chciałby wiecej i wiecej ;)"
Relacja Wolontariusza, Agnieszki:
"Tajson jest bardzo wesołym bokserem, psem idealnym, praktycznie bezproblemowym :) Grzecznie jeździ autem, przyzwoicie chodzi na smyczy, zostaje sam w domu, nie sprawia kłopotów, lubi psy, dzieci i koty, szybko adaptuje sie do nowego miejsca, kocha wszystkich ludzi łącznie z Panią Doktor. Tajson dostał od nowej opiekunki Pani Kasi przepiękną obrożę i nie chodzi już w kolczatce.
Tajson w minioną sobotę był z opiekunką Panią Kasią i naszą wolontariuszką w lecznicy. Pani Doktor obejrzała psa, osłuchała - osłuchowo nie ma szmerów. Tajson ma bardzo dużą przepuklinę przy odbycie. Badanie per rectum wykazało obustronną przepuklinę w prostnicy, która prawopodobnie zaczęła się rozwijać już kilka lat temu. Przepuklina jest ogromna, nie zrobiła się taka od razu, wiec gdyby ktoś podjął leczenie tego wcześniej, byłyby większe szanse, żeby to "naprawić" operacyjnie. W zwiazku z tym, ze to jest tak ogromne, musimy skonsultować plan leczenia przepukliny z jeszcze jednym lekarzem, być może ze względu na ogromny rozmiar jest za późno, by to operować, bo kolokwialnie mówiac żadna metoda "nie da temu rady".
Tajson miał brudne uszy, które zostały już wyczyszczone, zęby i dziąsła nie są w najlepszym stanie - kamień, nadziąślaki, brzydki zapach z pyszczka - ogólnie zaniedbana higiena. Pobrano krew na badanie morfologiczne oraz pełne badanie biochemiczne (trzustka, nerki, tarczyca, wątroba). Psu podano tabletkę odrobaczającą oraz zachipowano. Dodatkowo pies ma guzy na ciele, które będą usunięte wraz z kastracją i wycinek będzie musiał być wysłany na histopatologię. W ksiązeczce Tajsona brakuje szczepień, w 2013 roku są szczepienia na choroby zakaźne i wściekliznę, kolejne szczepienie na wściekliznę jest wpsiane w 2017 roku, aktualnego szczepienia na choroby zakaźne brak. Jeśli wyniki krwi będą ok, brakujące szczepienie na choroby zakaźne zostanie uzupełnione. Czekamy na wyniki badań krwi, następnie umówiony zostanie zabieg kastracji, higienizacji jamy ustnej (ściąganie kamienia, usuwanie nadziąślaków) oraz usuwanie guzów na ciele.
W międzyczasie, w trakcie oczekiwania na zabieg, zostanie jeszcze wykonane USG jamy brzusznej oraz kontrolne RTG klatki piersiowej (ze względu na to, że pies jest w podeszłym wieku, ma guzy oraz zaniedbaną profilaktykę musi zostać gruntownie przebadany przed jakimkolwiek zabiegiem)."
Faktury oraz szczegółowe wypisy z postępów leczenia Tajsona będą pojawiać się w kolejnych relacjach o Tajsonie wraz z tym, jak nasi lekarze będą nam je sukcesywnie wystawiać, ale już dziś prosimy Państwa o pomoc w opłaceniu już wykonanych badań i zabiegu, który odbędzie się w najbliższym możliwym terminie. Prosimy Państwa o wpłaty z dopiskiem "leczenie Tajsona.