• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Relacja o Tysonie

Otrzymaliśmy zdjęcia oraz relację od Pani Dominiki, opiekunki Tysona Pampersiaka. Tyson jak na swój wiek ma się całkiem dobrze. Starość jest okrutna, ale opiekunowie dbają o niego bardzo i robią wszystko, żeby osłodzić bokserowi jesień życia. My co miesiąc wysyłamy dla naszego podopiecznego karmę i leki przeciw bólowe i przeciw zapalne. Bokser "Pampersiak" jest więc otoczony troskliwą opieką i zabezpieczony we wszystko, czego potrzebuje

"Witamy po dłuższej przerwie! Tyson jest u nas już przeszło rok. Nawet nie wiemy, kiedy ten czas tak przeleciał. Tyson jak na swój sędziwy już wiek ma się całkiem dobrze. Zdarzają mu się słabsze dni, kiedy cały dzień potrafi przeleżeć w swoim legowisku i tylko wyjść na łąkę się załatwić, ale ma też dni, kiedy biega za piłką, patykami i innymi zabawkami. Oczywiście nigdy nie chce oddać. Czas wiosenno - letni spędza z rodzicami w górach. Wypoczywa na trawie, goni się z yorkiem i biega za piłką. Każdy dłuższy spacer kończy się w strumyku, uwielbia wodę, przynosi z rzeki patyki, które potem obgryza. Tydzień temu przyjechał do domu po dłuższej nieobecności i była obraza majestatu, nawet nie chciał zjeść śniadania. Pół dnia przeleżał w legowisku, gdy do niego mówiliśmy, odwracał się w drugą stronę. Taki on był niezadowolony, że musiał wrócić! Odwiedziliśmy też weterynarza, został zaszczepiony na wściekliznę. Był bardzo grzeczny, siedział spokojnie razem z Morisem na swoją kolej. Pan doktor powiedział, że jest w super formie jak na jego wiek, co nas niezmiernie cieszy."

 

 

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki