Brutus zmienia się w oczach. Po początkowym strachu i przerażeniu psiaka pozostało tylko wspomnienie. Brutus nie chowa się już po kątach, krzakach czy pod krzesłami, nie stara się już być niewidzialnym dla opiekunów. Już nie ucieka i nie odwraca głowy na widok człowieka. Z dnia na dzień nabiera zaufania i pewności siebie, nie odstępuje opiekunów na krok i cieszy się na ich głos i widok. Jest radosny i kontaktowy. Brutus dogaduje się z psami i nie przejawia agresji nawet przy misce.
Brutus wypatruje swojego człowieka, kogoś, dla kogo będzie najważniejszy...