Dostaliśmy nową relację z domu Westy. Olga pisze tak:
"Biała ma się całkiem dobrze. Ma spory apetyt i, jak na swój wiek, dużo energii. Cały czas zgodnie ze wskazaniami lekarza przyjmuje Euthyrox. Schody na półpiętro pokonuje dwoma susami. Kiedy wychodzę do pracy, biegnie ze swoim kumplem Puszkiem do okna i tak mnie żegnają. Kiedy wracam, czekają już przy drzwiach.
Biała ma też trzech nowych kumpli - zamieszkały z nami chwilowo koty. Biała jest do nich przyjaźnie nastawiona, ale nie jest wobec nich zbyt wylewna.
Ale zdaje się, że środowiskiem naturalnym naszej kochanej Białej jest łóżko. Musi być cieplutko i mięciutko. I trzeba się posunąć, bo Biała będzie spała właśnie tu, a nie 10 centymetrów dalej."