Diego pojechał dzisiaj do domu tymczasowego, w którym zostanie do poniedziałku rano. W Poniedziałek bokser wróci do lecznicy, gdzie przejdzie zabieg kastracji.
Bardzo dziękujemy Panu Tomkowi i jego żonie za pomoc w transporcie.
Diego nadal szuka domu tymczasowgo lub stałego.
Relacja Germaine:
"Dieguś bardzo dobrze wie, do czego służą fotele i kanapy. W lecznicy zawsze siedzi lub leży na jednym z foteli lub na kanapie. Nie zwraca uwagi na lecznicowe koty, jest ciekawy, chce się z nimi zapoznać, ale nie przejawia agresji. Z suką na wybiegu się pięknie bawił, rozpiera go energia, jest cały czas w ruchu. Do ludzi bardzo ufny, wiecznie szczęśliwy, merdający, wywijający precelki i rozdający buziaki. Bomba pozytywnej energii. Dużą zaletą Diegusia jest również to, że potrafi zostać sam w pomieszczeniu, nic nie niszczy, nie szczeka i nie drapie w drzwi, wskakuje na kanapę i śpi. Po prostu psi ideał."