Dostaliśmy list od Pani Teresy, opiekunki Teodora:
"Pani Germaine - proszę o umieszczenie tego tekstu na stronie Tediego:
Tedi-Teduś-Tedulinek-Tedunia 25.06.2018 r. Po krótkiej, ale bardzo intensywnej i galopującej chorobie zmuszona byłam podjąć okropną decyzję - udać się z Tedusiem na ostatnią wizytę weterynaryjną.
Kiedy 30.01.2014 r. stałam się Domem Tymczasowym dla Tediego nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po Nim. Okazało się, że jest to boksio bardzo mądry, kochający dzieci i dorosłych, przyjmujący gości tak, jak nikt inny, posłuszny ale bardzo skrzywdzony przez ludzi.
Teraz już nic nie będzie takie samo, bardzo mi Go brakuje.
Poprzedniego boksia - Maxia miałam 10 i pół roku - kiedy odszedł. Ty pojawiłeś się w naszym życiu. Tak jak Ty nie zastąpiłeś mi Maxia - tak Ciebie - nie zastąpi żaden boksio. Byłeś jedyny w swoim rodzaju. Biegaj szczęśliwy za TM.
Dziękuję Pani Prezes Germaine i Pani Beatce - za okazanie zaufania i powierzenie mi opieki nad Tedim, a wszystkim Paniom Kasiom za dostarczanie karmy. Zawsze mogłam liczyć na Fundację i nigdy się nie zawiodłam.
Dziękuję."