Sonia miała się powoli coraz lepiej, ale znów zaczęło dziać się źle.. Suczka ma już zmnieszone dawki leków (Vetoryl na zespół Cushinga) do niezbędnego minimum, ponieważ była bardzo osowiała, apatyczna, zasypiała na siedząco wywracając się na bok, traciła zainteresowanie otoczeniem. Suczka również bardzo schudła. Dom tymczasowy wykonał ponowną diagnostykę, która wykazała dodatkowo niedoczynność tarczycy, wdrożono suczce do leczenia także Euthyrox. Mimo to Sonia/Buba nadal odmawia jedzenia. Sonia gościła ostatnio u naszej wolontariuszki, przedstawiamy zdjęcia z tej wizyty oraz z lecznicy.
Oto relacja Ani, opiekunki Sonii z DT:
"Niestety stan Sonii- Buby uległ pogorszeniu. Od jakiegoś czasu bardzo mało je, prawie nie pije, schudła, dlatego konieczne było wdrożenie kroplowek. Buba jest bardzo apatyczna i senna. Lekarze szukają przyczyny, ponowiliśmy diagnostykę, która oprócz potwierdzenia Cushinga wykazała niedoczynność tarczycy. Do tego przyplątało się nam zapalenie pęcherza. Niestety wdrożone leki na razie przynosza jedynie minimalną poprawę. Zaczęła trochę pić (poimy ją strzykawką), trochę też je z ręki. Póki co jest w miarę stabilnie, lekarze i my robimy wszystko, by w końcu zebrała się do życia."