Maniek był kilka dni temu na wizycie w lecznicy.
Relacja Germaine:
"Pojechaliśmy kilka dni temu do lecznicy, Maniek miał już długie pazury, które trzeba było przyciąć. Oczywiście z jego trudnym charakterem nie można tego robić bez znieczulenia. Pani Doktor znieczuliła Mańka, wydawało nam się, że już śpi, a on nagle się poderwał i złapał Bercię za fafla. Bercia się tym wcale nie przejęła i siedziała dalej ze stoickim spokojem. Maniek ma już przycięte pazury, niestety pies jest typem kanapowca, nie przepada za spacerami, więc w niedługim czasie będziemy zmuszeni znowu udać się do lecznicy."