Borys przyjechał w Poniedziałek do Warszawy, do siedziby Fundacji. Bardzo dziękujemy Pani Albinie i Panu Krzysztofowi G. za pomoc w transporcie.
Boksera z siedziby fundacji odebrali opiekunowie z domu tymczasowego, czekamy na ich relację i zdjęcia.
Relacja Germaine:
"Borys to młodziutki, bardzo wesoły i ufny bokser. Przyjechał do nas w Poniedziałek po południu, od razu złapał zabawkę i zaczął z nią biegać po ogrodzie. Nie przejawia agresji w stosunku do innych psów. Bardzo całuśny i spragniony głaskania i przytulania."