Maniek był kilka dni temu na kolejnej wizycie kontrolnej w lecznicy, pobrano mu krew, wyniki morfologii są lepsze, choć nadal nie idealne, Maniuś musi nadal dostawać antybotyk.
Maniek nie był zachwycony wizytą i badaniami, tradycyjnie trzeba było nerwuskowi założyć wielki kołnierz, żeby do niego podejść i pobrać krew.