Zuri była kilka dni temu na wizycie kontrolnej w lecznicy, została zaszczepiona.
Sunia ma nadal wypływ z pochwy, lekarz wykonał USG jamy brzusznej i wykluczył ropomacicze.
Zuri jest nadal bardzo smutna i wycofana, boi się wszystkiego.
Po wizycie w lecznicy Zuri pojechała do Pana Rafała i jest obecnie w trakcie procedury adopcyjnej. Pan Rafał poświęca suni cały swój wolny czas i robi wszystko, żeby Zury odzyskała radość z życia, ponownie zaufała człowiekowi. Czekamy na relację i zdjęcia od Pana Rafała.