Dostaliśmy nową relację i zdjęcia z domu adoptowanego od nas boksera Borysa:
"Jesień i zima minęły Borysowi głównie na spaniu i zabawie. Chociaż należy do aktywnych psiaków, to leżenie w legowisku, a najlepiej w łóżku opanował perfekcyjnie. Borys to bardzo grzeczny bokser. W
Boże Narodzenie odwiedził go nawet Święty Mikołaj! Prezent Borysowi tak się spodobał, że szybko z "Pana Chrumka" został tyłko tyłeczek.
Sylwestra przeżył spokojnie. Nie bał się fajerwerków, a raczej z zaciekawieniem oglądał je przez okno. Długie spacery w parku Skaryszewskim i na placu dla psów w parku Polińskiego stały się naszymi ulubionymi rytuałami. Borys uwielbia biegać za piłkami, patykami i bawić się z innymi psami, chociaż nie z każdym udaje mu się zaprzyjaźnić. Potrafi pokazać ząbki, jak któryś pies mu nie przypasuje. W marcu Borys pierwszy raz wybrał się z nami w podróż pociągiem. Zachowywał się znakomicie. Był grzeczny, nie szczekał, nie obśliniał pasażerów. Troszkę tylko zaczepiał podróżnych, gdy wyczuwał jakieś smakołyki :D Na co dzień jak każdy pies zabiega o uwagę i zachęca do zabawy. Mimo, że ma mnóstwo zabawek to papierowa torba lub plastikowa butelka zdają się mu podobać najbardziej. Borys
jest wedlug nas psem idealnym, chociaż bardzo charakternym. Próbuje zdominować nie tylko inne psy poznane na spacerach, ale również nas.
Mimo to, jest tak uroczy, że wybaczamy mu wszystkie poszczekiwania na nas. Jakby ktoś chciał na bieżąco obserwować, co dzieje się u naszego radosnego bokserka, zachęcamy do zajrzenia na instagramowy profil @borys_boxer"