• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Relacja z domu Buby

Dostaliśmy relację i zdjęcia z domu adoptowanej od nas bulwinki Buby:

"Dzień dobry
Z małym opóźnieniem przesyłamy relację o Bubce.
Po perturbacjach z kręgosłupem przez kilka tygodni Buba żyła radośnie, cieszyła sie zdrowiem i żyła pelnym pyskiem codzienne spacery po lesie,  parku, szaleństwa w ogródku, przeganianie kotów sąsiadów, zabawy  ukochanym słonikiem. Jakby nadrabiała stracony czas... Przy rutynowym  szczepieniu niestety weterynarz wyczul na sutku guzka, który niestety  dość szybko sie powiększał...Bubka musiala przejść mastektomię. Oczekiwanie na wynik histopatologii było dla nas straszne...Na szczęście okazało się, ze zmiana nie jest złośliwa i miala prawdopodobnie podłoże
hormonalne. Ufff...a wiec Bubka znów cieszy sie życiem zaprzyjaźniła  się z sąsiadką -pudelką Molly - szaleństwom nie ma końca, biegają jak szalone (Bubka oczywiście nie nadąża za smuklejsza koleżanka).
Bubcia  ogromnie pokochała swojego ludzkiego braciszka. Właściwie nie odstępuje go na krok. Męża też już się nie boi i nawet sama przychodzi na  przytulki i daje mu buziaki. Wyraźny niepokój wywołuje szeleszczący dres w którym mąż wykonuje prace ogrodowe. Jeży się cała i szczeka.
Wyraźnie  budzą się w niej jakieś zle wspomnienia z tak ubranym  osobnikiem....Razem z przeszywana siostrą Yoko śpią oczywiście tylko i  wyłącznie na łóżku, wiec czeka nas prawdopodobnie jego wymiana na większe. Wyjazdy raczej lokalnie (do najbliższego lasu) bo prawie cała
rodzina (Bubka, ja, dziecko) mamy chorobę lokomocyjna więc podróże  samochodem nie są dla nas frajdą.
Przesyłamy kilka zdjęć do fundacyjnego albumu.
Pozdrawiamy Serdecznie całą Fundacje - Buba z rodziną"

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki