04.06.2011
Ksena trafiła do schroniska kilka dni temu, była przywiązana w lesie do drzewa mocną liną, na szyi miała coś co miało służyć za obrożę - kawałek taśmy skręcony śrubami.
Sunia ma dwa guzki na pupie, możliwe że od odleżyn, prawdopodobnie całe życie spędziła na łańcuchu. Sunia jest kochana, bardzo przymila się do człowieka.
Ksena przeszła pod opiekę innej Fundacji.