25.09.2011
Fidel jest żywiołowym siedmiolatkiem. Toleruje koty ( swojego nawet kocha), w stosunku do psów zachowuje się różnie - nie wszystkie większe lubi. Jego właścicielka pracuje za granicą, a tymczasowy opiekun nie jest w stanie dłużej się nim zajmować. Opiekunka z ciężkim sercem zdecydowała się szukać mu dobrego domu.
Fidel musi bardzo pilnie znaleźć nowy dom. Iza, właścicielka Fidela z ciężkim sercem tak opisuje swojego kochanego Fidelka.
"Fidel, jaki jest Fidel?
Oprócz tego,ze kochany, zawsze czuje, że ze mną coś nie tak, że przytula się dupką, gdy mi smutno lub płaczę. że bardzo chce być z człowiekiem...? Uwielbia ruch, jest bardzo żywiołowy. To widać po jego mordce po udanym spacerze. Czasem ucieknie w polach za sarnami,ale zawsze wraca po 15-20 minutach. Stoję po prostu w tym miejscu i czekam na niego. Nie zawsze toleruje inne psy. Jak jestem z nim na spacerze a on jest spuszczony i nadejdzie inny pies, to Fidel staje i stoi. Wtedy wiem, że coś się dzieje. Podchodzę i go zapinam na smycz. Jak juz to zrobię, to wtedy mijając się psy warczą na siebie. Nigdy nie zdarzyło się nic złego, żadne pogryzienie ze strony Fidela. Wieczorem po 22ej biorę go bez smyczy koło domu na ostatnie siku. Później rano, ok 8mej. Czasem,nie wiem dlaczego chce wyjść jeszcze raz,ok.1szej. Może nie może wytrzymać tak długo? może nie wysikuje się jak należy-nie wiem. Myślę, że może mieszkać w bloku,ale rano potrzebuje porządnego wybiegania się, z dala od ulicy (nie przerażają go auta). Wtedy wytrzyma do 16-17tej.
Myślę, że do innego psa czy kota przyzwyczaiłby się. On jest dość karny. Był już w domu, gdy zostały przyniesione 2 koty znajdy. On wtedy nienawidził kotów !! Jednak jak powiedziałam, że nie wolno ruszać kotów,to tak było. Ślinił się na ich widok, ale krzywda im się nie stała.Teraz to Kicia jest pierwsza w naszym domu, tak się cwaniara ustawiła.
Co do dzieci, jak będą nachalne w stosunku do niego, to nie wiem co może się stać. Moja córka ma 12 lat, przychodzą do niej koleżanki i nic się nigdy nie stało. Wiem, że Fidel nie lubi nachalności i nie da się miętolić, wtedy gdy on nie chce.
Ciągnie na smyczy. Tzn raczej ciągnie,bo jak idzie z moja córką to o dziwo nie ciągnie.
Jest zdrowy, ale trzeba mu chyba zrobić wymaz z ucha, bo jedno ma zawsze czyste,a drugie brudne i czasem czochra się po nim.Nie lubi wszelkich zabiegów przy sobie. Myślę, że się boi. Warczy wtedy. Jak czyściłam mu ucho, to zakładałam mu kaganiec.
Nie przepada za jazdą samochodem, albo się wtedy źle czuje. Do auta wskakuje chętnie,ale łazi w czasie jazdy i ślini się strasznie.Na jakąś podróż dawałam mu aviomarin.
Cała prawda o Fidelku. Jest naprawdę kochany.... Błagam pomóżcie mu znaleźć dom. on zasługuje na szczęście. Życie tak mi się ułożyło, że muszę mu poszukać nowego domu. Dajcie mu szansę..."
Kiedy patrzę w oczy mojej Pani widzę miłość i zatroskanie, niekiedy po jej policzkach płynie łza za łzą, wtedy do niej podchodzę, przytulam się, a ona płacze coraz bardziej... Mówi do mnie: mój najukochańszy przyjacielu..przepraszam.. wybacz mi..I wtedy wiem, że płacze przeze mnie.. Nie chcę jej opuszczać, ale wiem, że nie mam wyjścia, że niekiedy życie układa się inaczej niż byśmy chcieli.. Pani mieszka w innym kraju. odwiedza mnie tak często, jak tylko może. Niestety tu gdzie mieszkam nie jest mi dobrze, Pan mówi, że mnie nie chce.. Gdy podchodzę do niego, aby się przytulić, przegania mnie i krzyczy, czy on nie wie, że ja chcę dobrze?? Wczoraj mi powiedział, że jak nie znajdę nowego domu, to zaprowadzi mnie do weterynarza i pozbawi życia.. Boję się... Nie mam za złe Pani, że wszystko tak się potoczyło, to nie była jej wina.. ale chciałbym spełnić jej największe marzenie.. znaleźć dom, w którym będę bezpieczny...
17 grudnia Fidel znalazł dom pod Warszawą k/Nadarzyna. Zamieszkał w domu z ogrodem , w otoczeniu łąk i lasu .Z prawej strony domu za sąsiadkę ma 8 letnią bokserkę, z lewej 6 miesięczną boksię. Zaliczył już pierwszy spacer z 6 miesięczną boksią i zachowywał się jak szczeniak-ścigał się, skakał, chował.Oczywiście na początek warknęli na siebie,ale teraz...wypatrują się przez siatkę.Czekamy na kolejne wieści z domu Fidela