• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

Dżodżo od ponad roku ma swój dom - ciepły i bezpieczny. Mógłby się nim cieszyć, gdyby nie ciężka choroba. Staruszek zaczął kasłać, ulewać pokarm, bardzo osłabł i zaczął mieć bóle w klatce piersiowej. Zaczął się kosztowny maraton po lekarzach weterynarii i gromadzenie niejednoznacznej dokumentacji medycznej.
Leczenie staruszka stało się tak kosztowne, że ciężko było udźwignąć je właścicielce, dlatego Fundacja postanowiła pomóc w opiece medycznej nad psem.
W tej chwili po wykonanym badaniu echokardiograficznym wiemy, że w klatce piersiowej Dżodżo wyrósł wielki guz (6,3x 3,5X7 cm) ociekający na żebra. Zaburzał pracę serca i doprowadził do jego przemieszczenia na prawą stronę. Z jego powodu pies cierpi także na rozedmę płatów przednich.
Gdy Pani Dżodżo jechała z naszą wolontariuszką do kliniki, miały nadzieję na to, że badania staną się początkiem walki o zdrowie staruszka, by mógł jeszcze nacieszyć się domem. Niestety stało się inaczej. Guz jest nieoperowalny, by go wyjąć trzeba by mu wyjąć połowę żeber.
Dżodżo jest teraz stale ze swoją Panią, która dla tych ostatnich wspólnych chwil wzięła urlop. Staruszek czuje się dobrze, bo otrzymuje leki przeciwbólowe, wzmacniające i ułatwiające oddychanie, także osłonowe na przewód pokarmowy.
Bokserek stara się cieszyć czasem, który mu pozostał - jest pogodny, kontaktowy. Gdy tylko może, przytula się do swojej Pani, jakby chciał nadrobić szanse, których dawniej nie miał i czas, którego mieć już niedługo nie będzie.

14.12.2009 r.
Dżodżo przyjmuje leki i teraz czuje się znacznie lepiej. Niestety jednak traci na wadze, zapewne dlatego, że wciąż ulewa mu się pokarm. 7.12. był na kolejnym badaniu USG, które wykazało zmiany ogniskowe wątroby, z czego największa ma średnicę ok. 3 cm. Charakter tych zmian nie jest znany, w celu weryfikacji, czy chodzi o przerzuty nowotworowe, czy zmiany zwapnieniowe, za jakiś czas badanie zostanie powtórzone.
Również w badaniu gruczołu krokowego wykryto zmianę - torbiel o średnicy 6 mm.
Staruszek otrzymał kolejny lek - na osłonę wątroby.

Mimo bardzo poważnego stanu bokser zachowuje się jak normalny pies, rozczula swoim spokojem, radością, delikatnością. Prawdziwa, bokserza wola i radość życia w zmarniałym, schorowanym ciele.

24.12.2009
Te Święta Dżodżo miał jeszcze spędzić ze swoją Pańcią. Ale jakie by to były Święta - dla niego cierpienie, o którym nie może nawet powiedzieć, a dla Pani bezradne patrzenie, jak niknie w oczach, wymiotuje co chwilę, załatwia się krwią.
Prawdziwą odwagą było zdecydować, by Dżodżo nie musiał cierpieć jeszcze te kilka dni.

  • Wspieraj naszych podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki