Dostaliśmy nową relację i zdjęcia z domu Benjiego:
"Dzień dobry.
Przepraszam, że dopiero teraz przesyłam zdjęcia.
Benji czuje się dobrze i już widać , że się przyzwyczaił do nowego domku.
Mieliśmy dwie próby u weterynarza żeby przyciąć pazurki ale niestety nie daje sobie ich przyciąć. Pani weterynarz powiedziała, ze nie są aż tak duże i zaleciła więcej spacerów nie po lesie ale po "asfalcie" jak to nazwała w celu starcia . Wyczyściła mu uszka i zbadała. Stan zdrowia stwierdziła, że jest dobry.
Wiec stosujemy się do zaleceń Pani weterynarz i urządzamy sobie spacerki nad morze. Żałuje , że nie mogę go puścić ze smyczy , żeby się wybiegał na plaży. Ale raz w miesiącu staram się jechać do rodziców i tam biega w ogrodzie.
Poza tym nic nie niszczy, potrzeby załatwia na zewnątrz.
Pozdrawiamy
Sebastian W. i Benji"