Racuch był dzisiaj w lecznicy na wizycie kontrolnej, zostały zdjęte szwy po zabiegu kastracji.
Racuch był jak zawsze bardzo grzeczny i Pan Doktor mógł bez problemu go zbadać i zdjąć szwy.
Mopsik dogaduje się ze wszystkimi psami, a nawet i z kotką Aurą.
W domu jest coraz weselszy, jest strasznym gadułą, lubi sobie podyskutować, żeby szybciej dostać miskę z jedzeniem.
Po zakraplaniu oczu ich stan się bardzo poprawił, nie ma już stanu zapalnego i nie ropieją.