Tomcio przeszedł jakiś czas temu zabieg kastracji, nasz maluszek zamieszkał w nowym domu.
Relacja:
"Oto garść informacji o Tomciu.
Biedak jest nadal mocno zestresowany nową sytuacją i otoczeniem, ale dzielnie pokonuje różne straszki - za smaczek jest gotów nawet wejść do windy.
Praktycznie cały czas śpi i je, je i śpi. Po jednej "wpadce" z obsikanym stołkiem, nie ma problemów z zachowaniem czystości.
Ku powszechnemu zaskoczeniu, Tomcio okazał się psem "leśnym" i turystycznym. O ile spacer po osiedlu jest wymuszony potrzebami fizjologicznymi, o tyle szybka półgodzinna przechadzka po lesie sprawia mu dużą przyjemność - pędzi pierwszy z ogonkiem do góry i wcale nie chce wracać do samochodu. Coraz więcej wywąchuje zapachów dzikich zwierząt, więc może odezwą się instynkty łowieckie.
Jednym słowem - pies ideał, chociaż na pewno dużo czasu nam zajmie zyskanie jego pełnego zaufania. Najprzykrzejszy widok, to kiedy Tomcio kuli się ze strachu przy przypadkowym gwałtowniejszym ruchu. Ale, damy
radę - jedzenia i smaczków nam nie brakuje!"