• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

HANA

  • Wiek: Szczeniak
  • Miejsce pobytu: (DT) Warszawa
  • Umaszczenie: Żółte
  • Stosunek do dzieci: Przyjazny
  • Pod opieką: Poza opieką Funfacji
  • Płeć: Suka
  • Status: Adoptowany
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

10 04 2013

Relacje

30 Lis -0001

10.04.2013

10 miesięczna Hana szuka domu z powodu trudnej sytuacji swoich opiekunów. To jeszcze dziecko, bardzo żywiołowe, otwarte na ludzi, żywe srebro do ułożenia, wychowania a przede wszystkim kochania.

Hana kocha wszystkich, nie ma w niej ani cienia agresji w stosunku do dzieci, dogaduje się z psami. To małe psie dziecko potrzebujące swojej rodziny, ciepła i miłości.

12.04.2013


Hana znalazła swój wymarzony dom z tradycjami boksiowymi, zamieszkała w Radomiu.

Relacja z nowego domu:
"Przepraszamy bardzo za to, że nie odezwaliśmy się wczoraj, ale pochłonęło nas zamieszanie z nowym towarzyszem. Po przyjeździe Hana była bardzo pobudzona, rozbrykana, biegała po domu i działce z zaciekawieniem. W nocy była marudna, niespokojna i nie mogła znaleźć dla siebie miejsca. Na początku czuła się wyraźnie zagubiona , ale już dzisiaj widać, że czuje się bardziej pewnie i swojo. Jest chętna do zabawy a także do nauki, choć nie przychodzi to łatwo. Jako swój azyl zaakceptowała naszą domowa "budę". Bardzo nas to cieszy. Jest wesoła, towarzyska i lubi się przytulać. Z każdą chwilą coraz bardziej zdobywa nasze serca i wiąże się z nami. Wszyscy nabieramy pewności, że będzie u nas szczęśliwa.:)
Dołączany pierwsze zdjęcia nowego członka naszej rodziny.
Dziękujemy i pozdrawiamy:)"

27.04.2013

Dostaliśmy nową relację i zdjęcia z domu Hany:

"Witaj Elu,
Przepraszam, że tak długo się nie odzywaliśmy, ale Hana pochłonęła całkowicie nasze wolne chwile. Wszyscy widzimy, że Hana też już wie, że to jej dom na zawsze. Już kilkakrotnie zostawała sama w domu znosząc to nadspodziewanie dobrze. Oczywiście pojawiły się pierwsze straty, ale są naprawdę minimalne. Ofiarami stały się moje ulubione buty, klapki syna i części od odkurzacza. Producent reklamując szczotkę do odkurzacza jako "niezniszczalną" najwidoczniej nie przewidział ataku boksiowego dzieciaczka. Pierwsze chwile po powrocie do domu ( co widać na zdjęciach ) zazwyczaj spędzamy wspólnie z psiakiem na podłodze rozmawiając, śmiejąc się i przytulając Hanę. Mimo, że nie planowaliśmy zmiany imienia to coraz częściej pieszczotliwie mówimy do niej " Hanka/ Hania" ( wynika to chyba z naszej bliskości i uczuć do niej ). Nasz młody i inteligentny psiak reaguje zarówno na dostojną "Hanę" jak i na rozbrykaną, przepełnioną energią "Hankę". Robi postępy w nauce podstawowych poleceń takich jak "do mnie" czy "zostań". Umówiliśmy się już na pierwsze spotkanie z zaprzyjaźnionym szkoleniowcem, poprosimy go o rady i wskazówki a następnie rozpoczniemy intensywną naukę. W planie jest również pierwsza wspólna wizyta u weterynarza. Adoptując Hanę dostaliśmy informacje, że jest niejadkiem i rzeczywiście tak było - bardzo się tym martwiliśmy i musieliśmy zachęcać ją różnymi przysmakami. Tym bardziej zaskoczył nas fakt, że już po kilku dniach Hanka stała się niesamowitym żarłokiem i do zjedzenia pełnej porcji karmy nie potrzebowała żadnego bonusa. Chyba wpłynął na nią intensywny ruch i oswojenie się z nową sytuacją. Na razie jest bardzo szczupła i nie ma zbyt mocnych mięśni ale mamy nadzieję, że w najbliższym czasie to się zmieni.
Dziękujemy za tak wspaniałego psa:)
Pozdrawiam Ania z rodziną"