Wiktor przeszedł pod naszą opiekę

Wiktor jest staruszkiem, który jakiś czas temu trafił do schroniska. Nikt go nie szukał, nikt go nie odebrał, został prawdopodobnie porzucony ze względu na swój stan: gigantyczny guz na biodrze i drugi guz na łapie.

Wiktor przeszedł pod naszą opiekę, trafił do lecznicy,  musieliśmy go wynieść z samochodu i zanieść do gabinetu, nie był w stanie samodzielnie przejść, był przeraźliwie wychudzony, miał oczopląs, nie mógł ustać na łąpkach, przewracał się. Pobrano krew, wyniki wykazały podwyższone parametry wątrobowe, Pani Doktor pobrała tez wymaz z uszu, z jednego ucha lała się ropa. Przyszły wyniki wymazu i został dobrany odpowiedni antybiotyk po którym stan Wiktora zaczął się poprawiać. Bokser wstał, zaczął samodzielnie chodzić.

Niestety mimo leczenia główka Wiktora jest przechylona w bok i kiedy chce szybciej gdzieś podbiec często się zatacza, nieraz przewraca.

Wiktor mimo swoich problemów zdrowotnych jest typowym bokserem, kocha jeść, kocha sunie, kocha zabawki.

Wiktor musi jeść karmę typu Intestinal, dostaje probiotyki i suplement na wątrobę, jest nadal chudziutki, ale pełen energii.

Prosimy o wsparcie dla Wiktora:

www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom

Przelew tradycyjny:

Fundacja SOS Bokserom
nr konta: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000