Rolo zamieszkał w nowym domu

Rolo zamieszkał w nowym domu we Wrocławiu, dostaliśmy relację i zdjęcia od opiekunki:
”Dzień dobry 
Z racji, że nowe imię to nowy start, Rolo to teraz Hades 
Ogólnie jest przekochanym psiakiem. Jest mega grzeczny. Złapał mega więź ze swoją psią siostrą. Funkcjonują ze sobą jakby od zawsze się znały. Leżą koło siebie, po jedzeniu nawzajem sprawdzają swoje miski, bo może coś zostało drugiemu. Na spacerach jeszcze nie za bardzo chce chodzić, ale pomalutku się rozkręca. Bierze smaczki z ręki, a gdy nakładam im jedzonko do misek, to pogania mnie szczekaniem 
Jeszcze załatwia się w domu, ale jestem w dobrej myśli. Wczoraj w końcu udało mi się ogarnąć do końca jego futerko (mieliśmy codziennie po kilka godzinnych sesji czesania), więc już jest pięknie rozczesany i przycięty 
Z królikiem też dogaduje się dobrze, bez problemu egzystują obok siebie.
Dziś miał wizytę u weta. Dostał kolejną dawkę na odrobaczenie. Jamę ustną ma w fatalnym stanie (jest umówiony do stomatologa na 9.06), zdjęto mu dziś szwy, bo zaczął się robić stan zapalny w jednym miejscu. Uszy chłopaka też są w kiepskim stanie, po zbadaniu pod mikroskopem nie stwierdzono żywych pasożytów. Dostał leki na stan zapalny uszek. Za tydzień mamy kontrolę. Jak wszystko się unormuje to doszczepimy wściekliznę.
Panią weterynarz zaniepokoiło lewe tylne kolano, więc będziemy umawiać konsultację u ortopedy. Skóra też wymaga trochę troski, jest zaczerwieniona i przesuszona, tak więc będziemy póki co suplementować olejem z łososia i czekamy aż pięknie się zagoi brzuszek żeby móc go wykąpać.
Oba za mną biegają po domu. Położony na łóżko śpi spokojnie w nogach. Jeszcze nie opanował wchodzenia samemu po schodkach na nie, ale już rozumie że są, więc to tylko kwestia czasu.
Ogólnie tak samo jak z moją Lavą, jestem zakochana od samego początku. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby go u mnie nie być.
Pozdrawiam,
Dagmara”