• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

MIKO

  • Wiek: 3-5
  • Miejsce pobytu: DT
  • Umaszczenie: Pręgowane
  • Stosunek do dzieci: Pryjazny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Pies
  • Status: Adoptowany
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

04 01 2022

Relacje

Miko jest młodym, bardzo biednym buldożkiem francuskim. Pies jest smutny, osowiały, chodzi cały czas ze spuszczoną głową, ma problem z podnoszeniem głowy do góry. Lekarz neurolog podejrzewa wodogłowie oraz problem z odcinkiem szyjnym kręgosłupa.

Miko jest umówiony na rezonans magnetyczny, po wynikach rezonansu będziemy wiedzieli jak skutecznie leczyć psa i mu pomóc.

Relacja z domu tymczasowego: Miko to bardzo wycofany buldog francuski. Kompletnie nie reaguje na nic. Siedzi sobie w jednym miejscu z głową spuszczoną w dół. Na spacerze nie reaguje na jakiekolwiek bodźcie zewnętrzne. Jest smutny, jakby otępiały. Podczas spaceru kuleje na łapkę, lek. Weterynarii podejrzewa, że to od ucisku nerwu. Ogromnie smutno patrzeć na takiego psa, który jest bardzo młody a nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania innymi psami lub ludźmi. MIKO jest cały czas schylony, nie podnosi głowy do góry, nie ma w nim kompletnie typowej buldożkowej radości i energii.

Byliśmy również z Miko w lecznicy.
Opis wywiadu: Pies pod opieką Fundacji, z relacji wiemy, że od dłuższego czasu ma problemy z pochyloną głową a przy próbach manewru potrafi robić się siny. W domu dużo się ślini jak je. Dużo śpi.
Opis badania: W badaniu klinicznym błony śluzowe różowe, wilgotne, powiększony ww. chłonny prawy, lekkie przechylenie na prawa\ą stronę, opuszczona głowa trzymana w dole. Pobieram krew na profil przesiewowy duży + T4
Ze względu na przełysienia na głowie do podania Simparcia/ bravecto.

Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za karmę wątrobową dla Miko.

    Miko był na konsultacji kardiologicznej przed planowanym 29 Stycznia rezonansem magnetycznym. U naszego smutaska wykonano EKG oraz Echo serca, które nie wykazało nieprawidłowości ani potrzeby leczenia kardiologicznego.

    Wizyta i badania Miko u kardiologa to koszt: 145 zł, fvat nr 2/02/2020.
    Wizyta, badania i leki dla Miko w lecznicy to koszt: 263 zł, fvat nr 4/1/2020.

     

      Miko był kilka dni temu na wizycie w lecznicy, miał wykonane badanie USG jamy brzusznej, które nie wykazało nieprawidłowości. Miko był jak zawsze bardzo grzeczny, cierpliwy, chciał się przytulać do Pana Doktora.

       

        Miko był kilka dni temu na wizycie kontrolnej w lecznicy, pobrano mu krew przed rezonansem magnetycznym. Wyniki morfologii i biochemii są w normie.

        Wizyty i badania Miko to koszt: 245 zł, fvat numer 14/1/2020.

          29.01.2020 Miko był na konsultacji neurologicznej u Dr Olkowskiego w lecznicy Auxilium. Po konsultacji wykonano mu rezonans, który wykazał:

          W badaniu rezonansu magnetycznego zaawansowane wodogłowie bez wyraźnych cech zwiększonego ciśnieniapłynu mózgowo-rdzeniowego. Przepuklina móżdżkowa tylna.
          W badaniu poszerzenie kanału centralnego rdzenia kręgowego na wysokości trzonów kręgów C3 i C4. Poszerzenie grzbietowej części przestrzeni podpajęczynówkowej na wysokości kręgów C1, C2 i C3 w obrazach T1 zależnych.
          Częściowe odwodnienie jądra miażdżystego przestrzeni C3-4 w obrazach T2 zależnych . Brak zmian ogniskowych na terenie rdzenia kręgowego oraz kanału kręgowego w obrazach T2 zależnych oraz obrazach T1 zależnych po podaniu środka kontrastowego. Prawidłowy sygnał nerwów rdzeniowych oraz mięśni okolicy kręgosłupa w obrazach sekwencji
          STIR.
          Komentarz:
          W badaniu rezonansu magnetycznego podejrzenie torbieli podpajęczynówkowej na wysokości kręgów C1 i C2.
          Dodatkowo jamistość rdzenia kręgowego na wysokości kręgów C3 i C4.

          Doktor Olkowski zalecił lek dla Niko, mamy umówioną kolejną konsultację na początku Marca.

          Konsultacja u neurologa oraz rezonans to koszt: 1300 zł, fvat nr 69/01/2020.
          Lek dla Miko to koszt: 19,99 zł, fvat nr 715/2020.

            Miko był kilka dni temu na kolejnej wizycie u Dr Olkowskiego w lecznicy Auxilium.

            Opis badania:

            W trakcie wizyty porusza się raczej trzymając głowę do dołu. Zachowana reakcja na kłębek waty.
            Obustronnie prawidłowe rekacje oczu na grożenie. Symetria i czucie twarzy prawidłowe. Brak zeza oraz oczopląsu pozycyjnego. Odruchy źrenicowe bezpośredni i pośredni obustronnie prawidłowe. Brak bolesności przy omacywaniu podstawy czaszki. Prawidłowy odruch przełykania.
            Opóźniona reakcja korektury kończyny piersiowej prawej oraz miednicznej lewej ponad 2 sekudny. Prawidłowe reakcje korektury kończyn piersiowej lewej oraz miednicznej prawej ok 1 sekudny.
            Obustronnie prawidłowe odruchy rdzeniowe.
             
            Doktór dołączył steryd do leczenia, za dwa tygodnie kolejna wizyta kontrolna.
             
            Leki dla Miko to koszt: 35,73 zł, fvat nr 165/2020/069.
            Wizyta u nerologa to koszt: 95 zł, fvat nr 5/03/2020.
             
            Możesz wspomóc utrzymanie i leczenie Miko wpłacając darowiznę na jego zbiórce:https://www.ratujemyzwierzaki.pl/en/mikososbokserom
             
             
             
             
              24 Kwi 2020

              Miko był jakiś czas temu na wizycie kontrolnej w lecznicy. Pies od jakiegoś czasu dostaje steryd zgodnie z zaleceniem neurologa. Mimo leków osłonowych, które również dostaje, Miko ma luźny kał, przez co chudnie. 

              Miko został w lecznicy zbadany i zważony, niestety schudł kilogram. Lekarz zalecił zmniejszenie dawki sterydu o połowę, pies ma umówioną kolejną konsultację neurologiczną u Dr Olkowskiego 13 Maja.

              Miko je obecnie karmę Royal Canin Hypoallergenic, osłonowo dostaje Ulgastran w zawiesinie oraz Helicid, do tego Essentiale Forte na wątrobę i witaminy.

              Leki dla Miko w aptece to koszt: 42,55 zł - fvat nr 2221/2020/201.

              Miko zamieszkał w Domu Tymczasowym u Pani Dominiki, szybko zaprzyjaźnił się z 9-letnim buldogiem rezydentem Tysonem. Wkrótce relacja i zdjęcia z DT.

               

               

                Dostaliśmy relację i zdjęcia z domu tymczasowego Miko:

                "17.04 piątek. Po przyjeździe do swojego nowego domu Miko jakby od razu Się zaaklimatyzowal, chodził, zwiedział wszystkie kąty. Niestety boi się wejść do windy, mamy nadzieję, że to tylko chwilowe. Po wyjściu na spacer od razu robi siku i szybko chce wracać do domu, nie chce spacerować, zapiera się i chce szybko wracać do domu. Wieczorem położył się i usnął jak dziecko po pełnym dniu wrażeń.

                18.04 Sobota. Miko wstał o 7 pięknie przesłał cała noc. Rano spacer ale znów wyszedl przed blok zrobił co miał zrobić i chciał szybko wracać do domu. Zjadł całą porcję z apetytem. Po południu zjadł już niewiele...Nie miał apetytu. Na spacerze poznał inne buldożki i super się z nimi bawił. Dostał piłeczkę i w domu miał zajęcie. Wieczorny spacer 22:00 znów problem ze spacerem, nie chciał odejść od budynku.
                19.04 niedziela spacer z rana 7:00 wychodzi przed klatkę załatwia się i w pośpiechu wraca do domu. Nie chciał jeść musiałam go podkarmić. Troszkę posikuje w domu. Koło południa kolejny spacer i podobna sytuacja zrobił siku i uciekał do domu. Troszkę mniejsze zainteresowanie zabawą, raczej woli poleżeć sam w spokoju. Jak wraca z dworu, a wychodzi z chłopakiem to po powrocie od razu mnie szuka po całym mieszkaniu.
                Spacer wieczorny zrobił postępy przeszedł dookoła bloku bez większego problemu ale musiał mieć że sobą piłeczkę.
                20.04 poniedzialek. Ranna toaleta troszkę luźniejsza kupka, 3xdziennie nie daje rady jeść nawet przy mniejszych porcjach. Pięknie się bawił ze swoim nowym przyjacielem Tysonem ( buldożek 9lat ) sam rwie się do tego żeby wejść na łóżko. Czuje się pewnie pilnuje wszystkich misek chociaż sam nie chce z nich jeść. "

                  Dostaliśmy relacje i zdjęcia z DT Miko:

                  "Dwa tygodnie mamy za sobą... piesek jest wesoły, robi duże postępy, dłuższe spacery, super się bawi, nawet częściej merda ogonkiem, a raczej tego nie robił. Regularne podawanie leków sprawiło, że poprawił się jego kał, można bez problemu go zebrać, gdzie wcześniej był z tym problem. Wydaje mi się, że przybrał na wadze. Rano ma chęć na zabawę, kotłuje się po łóżku i podgryza Tysona za łapki. Największy problem jest w momencie, kiedy któryś z psów chce wejść do kuchni. Miko pilnuje misek... wszystkich... wtedy czasami dochodzi do spięć między nim a Tysonem. Pracujemy nad tym. Przy zabawkach jest podobnie... mogą leżeć cały dzień ale kiedy Tyson którąś chce to Miko oczywiście w tym samym momencie chcę też właśnie tą samą zabawkę...jak z dziećmi, wtedy też czasami musimy chłopaków uspokajać. Tyson próbuje unikać konfliktów i unika Miko podczas zabawy... za to sam Mikuś prowokuje. Dużo rozumie także mam nadzieję, że jeszcze trochę i się to zmieni. Ten leniuch sam nie chce jeść tylko trzeba go dokarmiać i zachęcać do jedzenia z ręki. Jeśli my coś jemy to oczywiście rozpycha się i czeka z głową zadartą do góry czy może coś nie spadnie na podłogę. Ładnie przesypia cała noc. Czasami jeszcze zdarza mu się popuścić w domu ale rzadziej niż na początku. Sporo osób, które widziało go te dwa tygodnie temu kiedy do nas trafil a widzą teraz mówi że naprawdę inaczej się zachowuje, jest weselszy i ufniejszy. On skradł moje serce a ja jego, nie odpuszcza mnie ma krok przytula i całuje często, gdy siedzę na łóżku  opiera główkę o brzeg i przygląda mi się, w jego oczach nie ma już takiego smutku jaki miał na początku, kiedy pierwszy raz go ujrzałam na filmiku. Tamten Miko to już przeszłość i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Mikuś przesyła serdeczne pozdrowienia."

                  "W piątek 8.05 zaczął sie 4ty tydzień pobytu Miko w DT. Piesek po wizycie u lekarza na pobieraniu krwi przed wizytą u Neurologa. Przez miesiąc przybrał 1kg. Coraz mniej awanturuje się ze swoimi psimi domownikami :) Nie chce sam jeść, trzeba kombinować... Najlepiej smakuje z rączki kiedy się go karmi. Jest bardzo czujny, najmniejszy szelest czy stuknięcie a Miko podrywa się, szczeka (przesłodko) i leci do drzwi :) Jak ma chumor i ochotę to nawet się pobawi i sam zaczepia. W weekend bylismy na działce, szalał biegał bawił się z innymi psami, dziećmi i piłeczką. Nie odstępuje mnie na krok, słucha sie. Jest coraz lepiej."

                  "Dawno nie pisałam co u Miko, bo od ostatniej relacji dużo się nie zmieniło:) piesek jest wesoły, bawi się, lgnie do ludzi. Nie jest to ten sam, smutny Miko. 13 maja, po wizycie u dr. Olkowskiego została zmniejszona dawka sterydu na 1/4 raz dziennie (wcześniej przyjmował 2x) zachowanie psa nie uległo żadnej zmianie co najważniejsze na gorsze. Poprawił się jego wygląd. Przybrał na wadze i nie ma problemów z żołądkiem. Super dogaduje się już z innymi pieskami w domu. Szaleje na działce całe dnie i domaga się drapanka nadstawiajac się każdemu kogo napotka na swojej drodze bardzo się pilnuje, kiedy jesteśmy na działce buszuje bez smyczy ale często kontroluje czy nie jest gdzieś od nas za daleko. Przyjemnie się na niego patrzy. Nie zapominamy o tym że jest chory ale aż ciężko niektórym w to uwierzyć. Przesyłam Zdjęcie z królestwa Miko balkonik ze sloneczkiem i z działeczki. Miko kluseczka przesyła pozdrowienia."

                    20 Paź 2020

                    Miko niedawno miał bardzo duże problemy z poruszaniem się, trafił od razu na konsultację do Doktora Arkadiusza Olkowskiego.

                    Opis:
                    "02-10-2020 W środę pojaw iły się objaw y ataksji kończyn miednicznych oraz bólu kręgosłupa, od wczoraj pies nie podnosi tyłu oraz nie oddaje moczu.
                    Brak reakcji korektury kończyn miednicznych,
                    porażenie tych kończyn. Obustronnie zachowane czucie bólu głębokiego kończyn miednicznych.
                    Obustronnie zmniejszone odruchy rzepkowe i piszczelowe. Zmniejszone odruchy cofania obu kończyn miednicznych.
                    Wyraźna reakcja bólowa przy omacywaniu odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
                    Został wykonany rezonans magnetyczny:
                    W badaniu rezonansu magnetycznego dyskopatia typu I w g Hansena przestrzeni międzykręgowej L3-4 powodująca wyraźny ucisk rdzenia
                    kręgowego na wysokości przestrzeni międzykręgowej oraz trzonu kręgu L3. Dodatkowo odcinkowa jamistość rdzenia kręgowego."

                    Miko przeszedł zabieg:
                    "Hemilaminektomia lewostronna na wysokości przestrzeni międzykręgowej L3-L4 oraz trzonu kręgu L3. Usuniecie jadra miażdżystego z
                    krwiakiem z kanału kręgowego. Miejsce hemilaminektomii zabezpieczone gąbka hemostatyczną"

                    Relacja z DT:
                    "W piątek 2.10 Miko przeszedł operację kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. (Po wypadnięciu dysku) Całą sobotę spędził jeszcze w klinice pod opieką lekarzy. Odebraliśmy go późnym popołudniem i cały czas odpoczywał w spokoju.
                    W niedzielę rano postawił pierwsze kroki😍. Wtedy wiedziałam już że wszystko się udało 😊 Dzielny pacjent ! Od razu chciał szaleć po mieszkaniu ale trzeba było go troszkę uspokoić aby nie zrobił sobie krzywdy. Od niedzieli zaczął również samodzielnie się wypróżniać. Cały czas miał apetyt.
                    Dziś mamy wtorek, piesek czuje się już naprawdę bardzo dobrze. Spacery wyglądają tak, że głównie poruszamy się w wózeczku. Na dworze zostaje Miko puszczony na trawę, załatwia swoje potrzeby i wraca do wózka aby się nie przemęczać. Wygląda w nim jak królewicz 😁 rozgląda się na wszystkie strony i obserwuje co się dzieje dookoła. Gdyby tylko mógł to hasał by jak szalony😊
                    Przesyłam kilka zdjęć w kolejności przed piątkową diagnoza i operacja Od razu po i również z poniedziałku i wtorku."

                    Badania i zabieg Miko to koszt:
                    3310 zł, fvat numer 6/10/2020.

                    Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie i darowizny oraz opiekunom Miko za pokrycie części kosztów leczenia i zabiegu buldoga.

                     

                      Dostaliśmy życzenia Świąteczne i zdjęcia z domu Miko:

                      "PIERWSZE ŚWIĘTA MIKO Z NAMI
                      Przesyłamy najserdeczniejsze życzenia. Dużo zdrowia dla całej Fundacji i wszystkich"

                       

                        Dostaliśmy nową relację i zdjęcia od Dominiki, opiekunki Miko:

                        "Miko jest półtora miesiąca po operacji. Jego samopoczucie jest bardzo dobre. Wrócił do sprawności ruchowej :)
                        Jak to Miko ma swoje humorki. Jest strasznym leniuchem rano siłą trzeba go wyganiać na spacer, długo się rozbudza ale to przez lek, który przyjmuje na wodogłowie. Jesteśmy po kontroli 2.12 u doktora Olkowskiego. Dr. Jest pełen podziwu patrząc na Miko. Zimowe spacery skrócone do minimum...ponieważ ten zmarźlak jak tylko wystawi nos za drzwi i poczuje chłodek to ucieka do domu. Apetycik jak zawsze ogromny, zjadał by wszystko, nie odstępuje na krok osób, które jedzą i zerka tylko czy jakiś okruszek nie spadnie na podłogę."

                          Dostaliśmy nową relację i zdjęcia z DT Miko:

                          "Wielkimi krokami zbliżamy się do pierwszych urodzin Miko;)  Nasz pierwszy rok razem. Pierwszy rok jego nowego, lepszego życia w nowym domu, naszym domu:) Na początku był to piesek wycofany, bez chęci życia, nie reagował na otaczające go rzeczy, ludzi czy zwierzęta. Początki były ciężkie, był kryzys czy podołamy. Z tygodnia na tydzień piesek się zmieniał. Zmienił się zupełnie i pod względem wyglądu ale i zachowania. Walka o jego lepsze jutro była ciężka ale udało się. Na dzień dzisiejszy jest wesołym Buldożkiem, który uwielbia zabawy z ludźmi ale i z innymi zwierzętami. Bieganie za piłką to jego raj.
                          Choć nie zapominamy o tym, że jest on bardzo chory i przestrzegamy wszystkich zasad co do jego bezpiecznego bytu.
                          Miko jest wielkim podróżnikiem... był nad morzem, w górach, na Śląsku, w Czechach a w tym roku wakacje prawdopodobnie spędzi we Włoszech. Uwielbia jazdę samochodem.
                          Dla jego komfortu mamy wózek, którego wcześniej nie lubił ale teraz, gdy wie, że w nim wcale się nie zmęczy i przemieszcza się bez chodzenia bardzo mu podpasował. Także jeśli wybieramy się na dłuższy spacer on jest bardzo szczęśliwy że nie musi sam dreptać.
                          Jest bardzo mądry, rozumie wszystko co się do niego mówi ale ma też swój charakterek i czasami lubi się pogniewać i pokłócić.

                          Mam nadzieję, że tych naszych wspólnych urodzin będzie jeszcze dużo, że mimo jego wielu problemów zdrowotnych z takim podejściem do życia jakie ma teraz będzie żył 100 psich lat"