Werwa jest 15-letnią staruszką w typie rasy bokser, która została nam zgłoszona kilka dni temu.
Sunia trafiła do schroniska w kwietniu 2019, opis ze schroniska:
"27 kilogramów miłości to właśnie Boksia. Kocha ludzi, inne zwierzaki i cieszy się nawet z tak małej rzeczy jak spojrzenie w jej stronę. To starsza psina, która straciła dom, ponieważ jej właścicielka nie była w stanie się już nią zajmować ze względu na wiek, jak i na koszty utrzymania, które znacznie wzrosły, gdy stwierdzono u Boksi niewydolność wątroby."
Werwa przeszła w piątek pod opiekę naszej Fundacji, dziękujemy Agnieszce za transport bokserki, oraz suczek Aiki i Lucy do Warszawy.
Werwa trafiła od razu do lecznicy, spędziła noc w szpitalu.
Opis badania:
"W uszach ropna wydzielina. W lewym kanale słuchowym rozrośnięty kalafior. Wylizane łapy, wyraźny świąd całego ciała.
W cytologii w kanałach słuchowych pałeczki gram ujemne."
Werwa miała w lecznicy pobraną krew, ma nadal przekroczone parametry wątrobowe. Bokserka jest odrobaczana. Dostała lek do zakraplania uszu dwa razy dziennie.
Werwa mimo wieku jest sunią bardzo energiczną, wesołą, rozpiera ją energia, na widok człowieka szaleje z radości.
Cześc wszystkim!
Jestem Werwa, tak mnie nazwali w Fundacji, bo jestem wesoła, energiczna i ciągle w ruchu.
Marzę o tym, żeby mieć swój własny dom i ludzi, którzy mnie pokochają...ale jestem realistką, nie oszukujmy się, kto weźmie taką starą sunię jak ja. Ludzie dzwonią do mojej opiekunki tymczasowej cały dzień, ale pytają tylko o młode psy, więc mam marne szanse, chyba zerowe ...
A ja się tak bardzo staram, cały czas merdam ogonem, biegam jak szalona z zabawkami, żeby udowodnić, że też mam dobrą formę, że też się nadaję do kochania, dajcie mi tylko szansę.
Moja opiekunka tymczasowa się bardzo stara, dostaję od niej dużo zabawek, bawimy się na podwórku. Najbardziej lubię zabawę w: złap mnie jeśli potrafisz. Bawimy się w nią codziennie rano i wieczorem, moja opiekunka podchodzi do mnie ze strzykawką z jakimś dzwinym płynem, chce zakroplić moje uszy a ja wtedy uciekam i się chowam za drzewem, albo za krzakiem, to jest dopiero świetna zabawa.
W domu jestem grzeczna, nic nie niszczę, jestem czysta, swoje potrzeby załatwiam tylko na zewnątrz. Dogaduję się ze wszystkimi psami, nieraz mnie trochę denerwuje Kama, ona to by chciała się ciągle bawić, a ja czasami potrzebuję mieć trochę spokoju.
Werwa była kilka dni temu na wizycie kontrolnej w lecznicy, wykonano jej USG jamy brzusznej:
W USG macica niepowiększona, ale nerki zmienione, powiększone, zatarta kora rdzeń, nierówna torebka narządu.
Wnioski: przewlekłe zmiany dotyczące nerek i wątroby o charakterze pozapalno-zwyrodnieniowym.
Zakraplaliśmy Werwie lek do uszu dwa razy dziennie i kolejne badanie wykazało:
W uszach już bez wydzieliny ropnej, bez bakterii w badaniu mikroskopowym
Badania oraz leki dla Wery to koszt:
606 zł, fvat numer 15/1/2020
487 zł, fvat numer 5/2/2020
Werwa miała w Marcu wykonane USG jamy brzusznej, które wykazało:
Nerki zmienione, powiększone, zatarta kora rdzeń, nierówna torebka narządu.
Wnioski: przewlekłe zmiany dotyczące nerek i wątroby o charakterze pozapalno-zwyrodnieniowym.
Od tego czasu stan bokserki się pogarszał, Werwa zaczęła sikać w domu, zaczęła chudnąć.
Relacja Germaine:
"Werwa jest na karmie Royal Canin Renal ze względu na nerki, mimo leków osłonowych i karmy jej stan się pogarsza, sunia bardzo dużo siusia, niestety coraz częściej w domu, chudnie mimo zjadanych dużych porcji. Staruszka bardzo dużo szczeka, może szczekać godzinami, a ma bardzo silny, donośny głos (lekarz podejrzewa demencję). Oczywiście rozpiera ją energia i na podwórku tylko zabawa jej w głowie."
Werwa była ponownie na wizycie kontrolnej w lecznicy, wykonano jej badanie krwi, które wykazało podwyższone parametry wątrobowe. Badanie moczu wykazało stan zapalny pęcherza, w posiewie brak obecności bakterii w moczu. Lekarz zalecił podawanie leku p/zapalnego, niestety na razie boksera nadal bardzo dużo siusia.
Leczenie Werwy to koszt: 198 zł, fvat nr 11/2/2020.
Karma dla Werwy to koszt: 199,80 zł, fvat nr 164626922
Werwa wyszła wczoraj rano na dwór, żeby załatwić swoje potrzeby, pobiegła na ogród i wróciła z powiększonym obrysem brzucha. Pojechaliśmy natychmiast do lecznicy całodobowej, podejrzewaliśmy skręt żołądka.
W lecznicy Pani Doktor zrobiła RTG brzucha, które potwierdziło, że jest rozszerzenie i u Werwy zaczyna się skręt.
Bokserka została podłączona pod kroplówkę dożylną, dostała lek p/bólowy i uspokajający. Pani Doktor nakłuła żołądek igłą, żeby odgazować żołądek. Chirurg przyjechal do lecznicy błyskawicznie, w ciągu 10 minut i Werwa przeszła operację.
Werwa wybudziła się bez problemu, rokowania były dobre, nie doszło do uszkodzenia śledziony dzięki szybkiej reakcji. Niestety po kilku godzinach u suni nastąpiła duszność i zatrzymanie krążenia. Lekarze podejrzewają zator.
Babcia Werwa mimo reanimacji przeszła za Tęczowy Most, została pochowana na Cmentarzu Psi Los w Koniku Nowym.
Nasza Fundacji nie prowadzi adopcji zagranicznych.
Informujemy, że nie mamy nic wspólnego z działaniami Fundacji Boksery w Potrzebie oraz Stowarzyszenia Boksery Niczyje
Rozliczenie PIT we współpracy z Instytutem Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Copyright © 2023 sosbokserom.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszystkie umieszczone na stronie teksty, zdjęcia, oraz grafiki podlegają prawu autorskiemu i nie wolno kopiować ich w celu wykorzystania komercyjnego lub przekazania osobom trzecim ani też ich zmieniać i wykorzystywać w innych serwisach internetowych
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart