Kamelia jest bardzo sympatyczną sunią w typie rasy mops, która przeszła pod opiekę naszej Fundacji.
Sunia trafiła do nas bardzo brudna, śmierdząca i zaniedbana.
Opis:
Sunia Mopsa po licznych porodach, wykorzystana, aby być ciągle zapładniana, z gigantycznym guzem w okolicach uda, który prawie pękł.
Śmierdząca jakby wykąpała się przed momentem w gnojowcy. Sierść matowa, z licznymi ektopasożytami. Ma ranę w okolicy karku, tkliwą, prawdopodobnie od łańcucha lub jakiegoś urazu od narzędzia z ostrą krawędzią. Podczas transportu wymiotowała plwociną z licznymi ruszającymi się nicieniami.
Opis: Gruczoły mlekowe mocno wyciągnięte. Zwyrodnienie rogówki obu oczu, ataki duszności, brak prawego żebra. Guz podkolanowy w całości na histopatologię w kierunku podejrzenia nowotworu mastocytomy.
W patologicznym stanie uzębienie. Ruchome siekacze, odsłonięte korzenie zębów, zdarte korony, uszkodzone szkliwo, ogromny smród z pyska. Uszy patologiczne, ciemna wydzielina podczas czyszczenia, śmierdząca.
Kamelia została w lecznicy odrobaczona, odpchlona, pobrano jej krew.
Sunia jest już po zabiegu sterylizacji, usunięcia guza na udzie, po sanacji jamy ustnej.
Zmiana na udzie została wysłana do badania histopatologicznego, czekamy na wynik.
Kamelia zamieszkała w Domu Tymczasowym u Pani Marty i Pana Szymona, którym bardzo dziękujemy za pomoc.
Sunia szuka domu stałego.
Pomóż nam ratować takie psy jak Kamelia:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom
Wygodny przelew tradycyjny:
Fundacja SOS Bokserom
ul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa
nr rachunku bankowego: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000
tytułem: Darowizna dla psów
Chcesz adoptować Kamelię? Wypełnij naszą ankietę adopcyjną:
https://ankieta.sosbokserom.pl
Dostaliśmy relację i zdjęcia z Domu Tymczasowego Kamelii:
"Jeśli zwykły mops (choć wiadomo wszystkie mopsy są niezwykłe) składa się w 100% z mopsa, to Kamelia jest mopsem na 200%.
Aż trudno uwierzyć, że ta radosna, pogodna, kochająca ludzi psinka ma za sobą tak ciężką przeszłość.
Była wykorzystywana do rodzenia szczeniaczków, zaniedbywana, może nawet głodzona, bo kiedy trafiła pod opiekę fundacji była wychudzona, chora, z dużym guzem na nodze...
Okazało się jednak, że nawet taki podły los nie odebrał Kamelii pogodnego mopsowego charakteru! Ta mała mopsiczka (Kamelia jest mniejsza niż większość mopsów) to prawdziwy wulkan energii! I zasługuje na kogoś, kto pokocha ją tak, jak ona kocha ludzi. Kto będzie miał dla niej czas, kto będzie ją głaskał, przytulał i sprawi, że reszta jej życia będzie wspaniała. Kamelia zasługuje na dobre życie i odwdzięczy się miłością i przywiązaniem.
Kamelia to żywe srebro.
Jest ciekawska, a w nowym miejscu od razu wszystko chce zwiedzić, zobaczyć, obwąchać. Odważna i skoczna mimo niewielkiego wzrostu - skoki na kanapę albo krzesło to dla niej żaden problem. Towarzyska - kocha ludzi, od razu nawiązuje kontakt, nie przeszkadza jej towarzystwo innych psów (w domu tymczasowym miała dwie “siostry”), wszystkim rozdaje buziaki, trąca noskiem, prosi o głaski. Jest pocieszna i radosna.
Chce się przytulać i być bliziutko, najbliżej człowieka w dzień i w nocy, choć w nocy umie spać w swoim posłaniu i gdy słyszy “nie” nie próbuje wejść na łóżko. Za to kiedy słyszy “tak” wskakuje i śpi przytulona do człowieka. Choć na co dzień jest raczej cicha, bo nie umie głośno szczekać, kiedy śpi, rozkosznie chrapie.
Kamelia pięknie chodzi na smyczy, nie oddala się i chce mieć człowieka w zasięgu oczu. Rozumie i słucha poleceń. Załatwia się na dworze i sygnalizuje gdy ma potrzebę wyjścia. Bez problemu jeździ autem, je ze smakiem i nie wybrzydza, a jedzenie z dłoni bierze niezwykle delikatnie. W zabawie potrafi lekko podgryźć, prawdopodobnie nie miała w swoim życiu zbyt wielu zabaw, ale reaguje na komendy "nie wolno, zostaw". Grzecznie znosi zabiegi pielęgnacyjne i wizyty u weterynarza.
Cóż, przez zaniedbanie i życie w pseudo hodowli Kamelia ma trochę problemów zdrowotnych, ale wychodzi z nich powoli na prostą. U tymczasowych opiekunów kończy już leczenie grzybicy uszu i łapek. Kamelia jest po sanacji jamy ustnej, ale stan uzębienia wymaga jeszcze kontroli a w przyszłości być może usunięcia jeszcze kilku zębów. Została też wysterylizowana. Kamelia po tym jak trafiła do fundacji miała usuniętego guza z nogi, który trafił na badanie histopatologiczne, ale nie znamy jeszcze wyników. Prawdopodobnie, jak u wielu mopsów, w najbliższych latach konieczny będzie zabieg poprawy podniebienia.
Niedawno na listwie mlecznej został zdiagnozowany guzek, który wymaga wycięcia i oceny histopatologicznej. Jakby tej historii medycznej było mało, to Kamelia nie ma też jednego żebra. Nie wiadomo czy taka się urodziła, czy to wynik jakiegoś zabiegu albo zaniedbania. Nie przeszkadza jej to jednak w niczym. To wspaniały pies, który kocha i chce być kochany.
Który z ufnością patrzy na ludzi, mimo że doznał od nich wiele krzywdy."
Nasza Fundacji nie prowadzi adopcji zagranicznych.
Informujemy, że nie mamy nic wspólnego z działaniami Fundacji Boksery w Potrzebie oraz Stowarzyszenia Boksery Niczyje
Rozliczenie PIT we współpracy z Instytutem Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), bez nich nie byłoby możliwe tworzenie Zbiórek.
Copyright © 2023 sosbokserom.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszystkie umieszczone na stronie teksty, zdjęcia, oraz grafiki podlegają prawu autorskiemu i nie wolno kopiować ich w celu wykorzystania komercyjnego lub przekazania osobom trzecim ani też ich zmieniać i wykorzystywać w innych serwisach internetowych
Projekt i realizacja Agencja Social Media Pollyart