• tel+48 798 180 888
  • mailkontakt@sosbokserom.pl
  • telul. Mrówcza 77a, 04-857 Warszawa

KIKI

  • Wiek: 11-2019
  • Miejsce pobytu: Dom Tymczasowy
  • Umaszczenie: Ruda
  • Stosunek do dzieci: Nie sprawdzony
  • Stosunek do zwierząt: Przyjazny
  • Pod opieką: Fundacja
  • Płeć: Suka
  • Status: Adoptowana
  • Telefon: 798-180-888
  • Wspieraj naszych
    podopiecznych w łatwy sposób

  • paypal
  • ratujemy zwierzaki

29 11 2023

Relacje

Kiki jest sympatyczną sunią w typie rasy szpic miniaturowy, która przeszła jakiś czas pod naszą opiekę razem z 10 innymi psami z pseudo hodowli.
Kiki była w lecznicy:
Sunia jest bardzo skołtuniona i brudna, sierść matowa cała obklejona kałem i moczem, w sierści mnóstwo odchodów pcheł i żywych pcheł. 
Kiki została odpchlona, zaczipowana, jest w trakcie odrobaczania, została pobrana krew na morfologię i biochemię.
Kiki to sunia, która trafiła do nas w najgorszym stanie, w Domu Tymczasowym w którym mieszkała przez jakiś czas ulewała, nie chciała jeść, była bardzo słaba.
Sunia była wożona codziennie rano do lecznicy, w szpitalu dostawała kroplówki, leki osłonowe i antybiotyk, wieczorem wracała do domu.
Kiki przeszła 16.05 endoskopię, która wykazała: zapalenie żołądka, refluks żołądkowo-przełykowy, refluks dwunastniczo-żołądkowy. Na dnie żołądka dwa bezoary włosowe, które zostały usunięte.
Kiki jest sunią bardzo grzeczną, zrównoważoną, czystą, spokojną. Wdrożone leczenie przyniosło rezultaty, sunia już nie ulewa.
Leczenie i badania Kiki kosztowały naszą Fundację kilka tysięcy złotych, bez Waszej pomocy sobie nie poradzimy ....
Przelew tradycyjny:
Fundacja SOS Bokserom
nr konta: 06 1500 1012 1210 1015 2421 0000
Chcesz adoptować Kiki? Wypełnij naszą ankietę adopcyjną:

www.ankieta.sosbokserom.pl

    Kiki zamieszkała jakiś czas temu w domu tymczasowym u Pani Ewy, której bardzo dziękujemy za pomoc.

    Sunia nadal szuka domu stałego. Chcesz adoptować Kiki? Wypełnij ankietę adopcyjną:

    www.ankieta.sosbokserom.pl

    Dostaliśmy relację i zdjęcia od Pani Ewy:

    "Witam. Kiki rozkręca się coraz bardziej. Jest wesoła, bardzo cieszy się na widok człowieka wracającego do domu, choćby wyszedł na 5 minut, już wie że jak wychodzimy to wracamy i przestała protestować. Zachowuje czystość w domu, co za tym idzie rano bardzo głośno domaga się wyjścia, szczeka do skutku. Ogólnie rozszczekana z niej dziewczyna 😀 Domaga się pieszczot, ale jeszcze czasem strach przed ręką powoduje przylgnięcie do podłoża i dopiero jak poczuje głaski, to pcha się po więcej. Z jedzeniem nadal jest ciężko, je tylko w odosobnieniu w klatce kenelowej albo z ręki. Pozwala na czynności pielęgnacyjne, ale widać że się boi podczas czesania i kąpieli. Na smyczy jeszcze nie chodzi, pozwala założyć szelki. Z psami nie wchodzi w konflikty. Pozdrawiamy."

     

      Kiki zamieszkała kilka dni temu w nowym domu u Pani Anity i jej rodziny, szybko dogadała się z sunią rezydentką Belle.

      Bardzo dziękujemy Pani Ewie i jej mężowi za tymczasową opiekę nad Kikunią.

      Relacja:
      "Dzień dobry, Kiki cała i zdrowa. Chyba powoli się rozkręca. Szczeka na dzwonek i inne hałasy razem z Bellą, lata do drzwi witać gości, chodzi już sama po mieszkaniu. Co do jedzenia to apetyt ma. Nawet je sama z miseczki, a nawet poszła do miski Belli i wyjadła jej calutką karmę. Czystość zachowuje, wręcz jak jej się zachce siusiu to od razu widać, że trzeba iść. "