Piesia przeszła pod naszą tymczasową opiekę

Dostaliśmy prośbę o interwencję i pomoc dla Piesi, pozostawienie której bez pilnej interwencji chirurgicznej zagrażało jej życiu i zdrowiu.

Pan Tadeusz, właściciel Piesi po rozmowie telefonicznej zgodził się z nami spotkać i wyraził zgodę na naszą pomoc i wykonanie pilnego zabiegu, podpisaliśmy z nim umowę. Podczas spotkania dowiedzieliśmy się o trudnej sytuacji życiowej i zdrowotnej  właściciela i jego rodziny.

Piesia trafiła do lecznicy, opis: 
Gorsze samopoczucie od dwóch dni, gorzej chodzi, ropa na sierści w okolicy pupy.
sierść brudna, w okolicy odbytu i sromu posklejana odchodami i ropą.
Przy rozwarciu sromu wydobywa się rzadka ropa.
W USG płyn w macicy, na USG widoczny twór z licznymi kawernami.
Po wykonanym badaniu krwi Piesia przeszła zabieg sterylizacji z powodu ropomacicza oraz usunięcia gigantycznego guza na śledzionie:
Jajniki zmienione, powiększone, cysty na jajnikach, największa do 1 cm średnicy.
W jamie brzusznej powiększona śledziona z masywnym guzem pękającym pod dotykiem. guz ok 9cm średnicy.

Piesia jest już po zabiegu, czuje się dobrze, to była ostatnia chwila na uratowanie jej życia.

Przekazaliśmy dla Piesi smycz, worek karmy typu Sensitive oraz puszki z karmą.

Badania Piesi, zabiegi oraz leki to koszt: 881 zł, fvat numer A9/10/2020. 
Część tej fvat pokrył Pan Tadeusz, przekazując dla suni 250 zł. Pozostałą kwotę pokryła nasza Fundacja.

Piesia nie jest bokserem, buldogiem, ani psem w typie rasy, jest cudownym mieszańcem, który potrzebował naszej pomocy.
I Ty możesz pomóc Piesi przekazując dla niej darowiznę z dopiskiem dla Piesi:
www.ratujemyzwierzaki.pl/sos-bokserom

lub kupując dla niej karmę suchą lub puszki typu Sensitive albo Intestinal.