Papi przeszedł za TM

Papi trafił do nas bardzo wychudzony, miał krwiste biegunki. Wykonaliśmy mnóstwo badań, umówiliśmy mnóstwo konsultacji, i zostało wdrożone leczenie, po którym stan Papiego się poprawiał a potem intensywne biegunki nawracały.

Niestety w ostatnim czasie stan Papiego się bardzo pogorszył, bokser jeździł codziennie do lecznicy na kroplówki dożylne z lekami.

Opis:
W morfologii nie dzieje się najlepiej-spadła nam jeszcze ilość krwinek czerwonych, hemoglobiny i hematokrytu, pojawiły się krwinki czerwone tarczowate-to efekt ubytku w nich hemoglobiny,  zmieniają wtedy kształt. Nadal mamy znaczna ilość leukocytów,czyli białych krwinek, głównie są to krwinki typowe dla przewlekłych stanów zapalnych.

Papi choruje na wrzodziejące zapalenie okrężnicy bokserów, przyjmuje Sulfasalazynę, Encorton, Metronidazol+gabapentin.

Stan jelit boksera się pogorszył, w kale pojawiło się dużo krwi, miał częste parcia na kał.
W gabinecie oddaje kał bezwiednie - kropelki - wyglądają jak dżem truskawkowy, zapach żelaza.

U Papiego bardzo pogorszyły się wyniki krwi, bokser w ostatnim czasie nie miał siły wstać, nie chciał jeść, krwiste biegunki się nasiliły...

Musieliśmy podjąć bardzo trudną decyzję i pomóc Aniołkowi przejść za Tęczowy Most.

Bardzo dziękujemy opiekunce Papiego za wielkie serce i ogromną miłość do niego.

Dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie.

Rozliczenie faktur:
Leczenie Papiego kosztowało w sumie: 6553,63 zł