FRANKLIN

24.08.2012

Franklin nie miał łatwego życia, przez wszystkie swoje lata mieszkał z osobami nadużywającymi alkoholu, był zaniedbany, nierzadko głodny.. Zlitowała się nad nim sąsiadka, zabrała go do siebie, próbowała znaleźć nowy dom, ale nie mogła go dłużej u siebie trzymać.. Bokser trafił do schroniska.. Franklin mimo swojej przeszłości jest bardzo pozytywnie nastawionym bokserem, pragnie kontaktu z człowiekiem, przy każdej możliwej okazji przytula się. Na widok człowieka cieszy się, jak szczeniak. Szukamy dla niego domu, który pokaże mu, co znaczy miłość, bezpieczeństwo i zaufanie.

30.08.2012

Franklinowi wydawało się, że w końcu jest bezpieczny, kochany ....

I wtedy trafił do schroniska i bardzo to przeżył.
Bokser stał cały czas przy kratach, stał i czekał, myślał, że pani po niego wróci, zabierze, że jest w schronisku tylko na chwilę....

Franklin czekał.... nie jadł, nie pił... czekał......a po tygodniu już nie miał siły stać, znaleziono go leżącego w boksie, boks był cały we krwi, pies dostał krwotoku.

Franklin został przez nas od razu zabrany do szpitala, dostał kroplówki, wykonano mu badanie krwi i kału.

Relacja Germaine:

"Franklin potrzebuje człowieka, on chce być cały czas głaskany, przytulany. Do psów nie przejawia żadnej agresji, merda ogonem i chce się z każdym witać."

Franklin jest obecnie w domu tymczasowym w którym może zostać tylko kilka dni. Pilnie potrzebny dom tymczasowy, który zaopiekuje się bokserem!!!

Prosimy Państwa o pomoc w pokryciu długu w szpitalu, prosimy o darowizny z dopiskiem: "leczenie Franklina".

01.09.2012

ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA FILMU O FRANKLINIE AUTORSTWA ELŻBIETY I ANNY KRZYCZKOWSKICH>>>

Franklin jest już po zabiegu kastracji, mieszka obecnie w domu tymczasowym u Pani Gabrysi w Warszawie. Serdecznie dziękujemy Ani i Bartkowi za pomoc w transporcie i przenocowaniu boksia!!!

Relacja Germaine:

"Franklin jest bardzo grzecznym i ułożonym psem, zna podstawowe komendy, jest posłuszny. Dogaduje się z psami, na koty w domu nie zwraca uwagi. Bokser bardzo potrzebuje stałego domu, w którym poczuje się bezpieczny i kochany. Jest cudownym psem, dla którego czlowiek jest najważniejszy."

09.09.2012

Franklin zamieszkał w nowym domu w Warszawie.

Relacja z nowego domu:

"Witam,
Przesyłamy kilka pierwszych zdjęć Albercika :) Podeślemy z pewnością kilka kolejnych razem z opisem naszych wspólnych przygód :)
Piesek jest wspaniały - bardzo grzeczny i przyjacielski, choć jeszcze trochę zdezorientowany. Obecnie śpi po kolacji ;)
Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy!
Iwona i Rafał"