30.11.2013
Gdyby kiedyś ktoś powiedział Tajsonowi, że trafi do schroniska, nie uwierzyłby. Życie jednak wciąż zaskakuje i pisze scenariusze, których nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. Z taką niespodziewaną rzeczywistością musi sobie radzić Tajson, oddany kilka dni temu do schroniska przez kogoś, kogo całe życie kochał, komu całe życie ufał, kogoś, dla kogo skoczyłby w ogień...
Relacja Michała:
"Tajson został przed wczoraj oddany do schroniska przez właściciela. Przez cały czas przebywał w domu, co widać po nim.
Tajson przebywa obecnie w schronisku, samotnie, w boksie zewnętrznym, a zaczynają się już bardzo niskie temperatury, szczególnie w nocy. Pierwsze wrażenie piorunujące. Tajson to przepiękny, pręgowany, dobrze zbudowany bokser z ogonem. Jego pierwsza reakcją było położenie łapki na siatkę drzwi boksu i merdający kuperek. Gdy wyszliśmy z boksu nie mógł przestać się cieszyć. Wszędzie było go pełno, taka boksiowa natura :) i od razu zaczął się tulić."
Jest zimno...nasze boksery grzeją się przy kominkach, śpią w łóżkach, blisko człowieka, w ciepłych domach pełnych miłości...A Tajson?
Tajson czeka...Czeka i nic nie rozumie...Może zastanawia się, co zrobił, czym zawinił, że jego człowiek go porzucił...
Bardzo pilnie szukamy domku dla Tajsona...
Tajson przeszedł w Niedzielę pod naszą opiekę, noc spędził u Michała.W poniedziałek rano przyjechał do Warszawy prosto do lecznicy, gdzie został przebadany, zachipowany i wykastrowany. Bokser zamieszkał w domu tymczasowym w Warszawie.
Dostaliśmy relację z domu tymczasowego Tajsona.
Pani Eliza pisze:
"Witam,
Jakiś czas temu trafił do mnie na dom tymczasowy Tajson. Po kilku dniach zaczął kasłać, okazało się, że ma zapalenie płuc:( Tajsonson jest w trakcie leczenia antybiotykami, mam w domu mały szpital, ale najważniejsze, żeby wrócił do zdrowia. Na szczęście kaszel ustępuje. Pojawił się problem z sikaniem, ponieważ Tyson sika w domu nawet tuż po spacerze. Jesteśmy w trakcie badań.
Damy znać jak będziemy coś wiedzieć. Poza tym Tyson ma się dobrze i dobry humor go nie opuszcza. Niestety nie do końca dogaduje z kotem
Z tego powodu mieliśmy spotkanie z behawiorystką i dzięki naszej systematycznej pracy z jego zachowaniem robimy postępy :) Boksio jest bardzo inteligentny, lubi się uczyć :)"
Tajson odwiedził dziś lecznicę z powodu nawracającego wrzodu boksera. Jego opiekunka jest tak w nim zakochana, że podjęła decyzję, że nie odda Tajsona nigdy nikomu. Tajson ma więc swoją Panią tylko dla siebie, na wyłączność. Czekamy na relację i zdjęcia.
Dostaliśmy relację i nowe zdjęcia z domu Tajsona:
"Tajson(Żuczek) jest z Nami już albo dopiero od grudnia 2013 i myślę, że cała rodzina zgodnie powie że nie wyobraża sobie życia bez Tajsia. Tajsula to pies idealny :) Na początku czułam złość wobec jego poprzedniego właściciela, który pozbył się go jak niepotrzebnego przedmiotu, ale dziś jestem mu po prostu wdzięczna, bardzo wdzięczna za najlepszego psiego przyjaciela."