PIKA

02.11.2014

Pika trafiła do schroniska w Październiku, kilka dni temu przeszła pod naszą opiekę, zamieszkała w domu tymczasowym u Agnieszki, która adoptowała od nas boksera Trezora.

Relacja Agnieszki:

"Pika została adoptowana ze schroniska w lecie 2013 roku, a oddana do niego ponownie w październiku 2014.. Ze schroniska zabrałam ją w piątek 31.10.2014. Nie chciała wyjść z budy, więc musiałam poprosić pracownika o jej wyprowadzenie. Do samochodu wskoczyła sama, poniuchała 2 razy, po czym zwinęła się w kłębek i poszła spać. W domu też obwąchała trochę, wypiła 2 miski wody, karmy nie chciała, przykleiła się do mnie i znowu usnęła. Zaobsewowałam bardzo brzydki kaszel, duszność, więc zabrałam ją do w trybie pilnym weterynarza. Dziękuję dr Wojciechowi Tłustochowiczowi z krakowskiego Multivetu za bezinteresowną pomoc i natychmiastową konsultację. Pika jest przeziębiona i posmarkana, ale co najgorsze na sercu są szmery i czeka ją konsultacja kardiologiczna. Poza tym jest bardzo wychudzona i wygłodzona. Widać wszystie kości, waży 22 kg. Na skórze ma liczne poschoniskowe zrogowacenia i otarcia. Ma apetyt, wczoraj karmiłyśmy ją małymi porcjami aż 7 razy. Zjadła łącznie 2 woreczki ryżu, prawie 3 ćwiartki kurczaka i 2 jajka. Śpi na swoim posłanku, albo na łóżku. Nie za bardzo umie na razie chodzić na smyczy, ale za to umie robić siad i dawać łapkę. Sunia jest grzeczna, przyjazna, chce się przytulać. Jest posłuszna, naburczała na sąsiadkę, ale po słownym skarceniu przestała burczeć i usiadła przy nodze bez problemu. Nie umie się bawić zabawkami, w ogóle nie wie do czego służą, jedynie piłki wzbudziły jakiekolwiek zainteresowanie, zwłaszcza ta piszcząca. Uwiecznione na filmach, do których przesyłam linki."

https://www.youtube.com/watch?v=BUCOA134qR8

https://www.youtube.com/watch?v=i2fQOC9rno8

https://www.youtube.com/watch?v=-n-pvqof-bo

https://www.youtube.com/watch?v=Jr7dSNzpw4Q

21.12.2014

Pika znalazła wspaniały dom.
Relacja Agnieszki:
"Zamieszkała u Pani Ramony i Pana Rafała, którzy nie dawno adoptowali Oliego.  Pika jest trzecim psem, którego adoptowali z Fundacji. Pani Ramona świadomie, bez chwili zastanowienia podjęła się opieki nad sunią, która będzie musiała zostać objęta leczeniem kardiologa, za co bardzo dziękujemy. Pika ma teraz troskliwy dom, który zadba o nią i jej leczenie, nowego kompana Oliego, z którym pięknie się dogadała, a także 3 małych opiekunów w postaci dzieci, z którymi będzie się bawić i spacerować. Te dobre informacje osładzają gorycz rozstania z taką uroczą i grzeczną sunią. Nawet po dwóch dniach było nam smutno się z nią rozstać, jej chyba z nami też, ale wiemy, że „lepiej trafić nie mogła".